Pierwsza gwiazdka z Semilac SemiFlash Blue Dragonfly
12/02/2017 08:57:00 PM
27
Boże Narodzenie
,
farbki akrylowe
,
multichrome effect
,
niebieskie
,
pyłki
,
Sophin
Hej Słonka :)
W grudniu Was witam i od razu pytam – macie śnieżek? :D
Ja nie :(W grudniu Was witam i od razu pytam – macie śnieżek? :D
Już mówię, że z tym śniegiem w Gdańsku jest tak, jak latem z burzą – niby zapowiadają, a nic z tego… A mi się marzy taki biały, gęsty, bajkowy puch…
Wiecie – tak się zastanawiam, kiedy w końcu na spokojnie napiszę post po prostu w domu… ;) Poprzednie pisałam częściowo w szpitalu, teraz jestem wyjechana.
Zrobiliśmy sobie wreszcie kilkudniowy wypad.
Uwielbiam wieś… Jest cicho, spokojnie, ale złowrogo szumi – nie nie szumi, wręcz huczy nasze morze. Jeszcze nigdy tak głośnego morza nie słyszałam. Wychodząc przed dom myślałam, że to pociąg ;) Ale relaks na maksa. Przyda się po ostatnich ciężkich dniach…
No, ale do rzeczy.
Pomału oddaję się zimowym klimatom, choć planuję jeszcze dwa jesienne posty – jeden z przepięknym lakierem od Sally Hansen, a drugi militarny na projekt Asiulcowej.
Dziś jednak – bezskutecznie czekając na śnieg, mam na pazurkach przepiękny pyłek Mirror SemiFlash Dragonfly od Semilac.
Uwielbiam to cudeńko <3 Pokazywałam je już w geometrycznym zdobieniu latem – klik. Pyłek na stronie firmy opisywany jest jako efekt lustra - klik, jednak duochromowo mieni się od niebieskości, po fiolet :)
Do tego mani podchodziłam jednak jak kot do jeża. Moim pierwotnym pomysłem było zainspirowanie się własnym, jesiennym zdobieniem, z użyciem pyłku od ChiodoPRO – klik. Stemplowałam wtedy multichromowym lakierem listki. Teraz uparłam się na wzór śnieżynek na zmatowionej czerni.
Za jakość zdjęć tego zdobienia przepraszam - przyszła mgła ;)
Niestety – stempel był mało widoczny wiec kombinowałem dalej…
Wzór z płytki zostawiłam ten sam i ostemplowalam dwa paznokcie. Jeden bielą, drugi czernią i w czerń wtarłam pyłek. Oto efekt:
No niestety. Też mi się nie podobało :p
Podejście trzecie zaspokoiło moje wymagania. Na szczęście ;) Też jesteście takie wybredne? ;) Mani takie moim zdaniem zimowo - świąteczne, a i na Sylwka akuratne ;)
Pyłek wcierałam w drugą warstwę czerni od Sophin. Po minutce od aplikacji.
Wiem, wiem… obiecałam Wam post o pyłkach na lakierach tradycyjnych. Będzie na pewno. Chcę jednak pokazać Wam jak najwięcej, dlatego to odwlekam. Czekam na pyłki z AliExpress, muszę dokupić jeszcze kocie oczko i typowe holo. Wtedy zbiorę wszystko w jeden post i będzie można poszaleć ;)
Delikatny wzorek gwiazdy/śnieżynki, który widzicie na serdecznych pazurkach to farbka akrylowa.
Nie matowiłam przed malowaniem paznokci - po pyłku farbką malowało mi się dobrze :)
Wzór jest banalnie prosty do zrobienia: Rysujemy gwiazdę. Stawiamy kropeczki Od kropeczek, ku środkowi prowadzimy cienkie linie. Na koniec końcówki gwiazdy zakończyłam zaokrąglonymi grotami. A
w środku wylądowała cyrkonia mieniąca się kolorkami, takimi jak pyłek.
Aha – jeszcze jedno. Niestety na fotkach tego nie uchwyciłam. Gwiazdka
posypana jest efektem syrenki. A właściwie wciskałam pyłek za pomocą
pacynki. Da się to zrobić bez problemu i śmiem twierdzić że pyłek wchodzi
fajniej w farbkę, niż w tradycyjny lakier. Farbka dość długo jest
plastyczna. Muszę kiedyś pokazać Wam to tak, by było to lepiej widoczne
;)
Do zdobienia użyłam:
- Sally Hansen Complete Care
- Sophin GelLac 655
- Semilac Semiflash Mirror Effect 07
- Farbka akrylowa Madisi 104 Titanium White
- Efekt Syrenki
- Pędzelek, sondę, cyrkonie, miękki pędzel, aplikatory do cieni
- Top wodny Born Pretty Store
Właśnie – top… oczywiście użyłam. Na prawej dłoni i na zdobionych paznokciach.
Cztery paznokcie lewej ręki pozostawiłam bez żadnego zabezpieczenia. Dzisiaj mam manicure na łapkach trzeci dzień. Wyglądają tak – pokazuję w świetle dziennym.
Fakt – mam gdzieniegdzie starte końcówki. Ale jeśli boicie zniszczyć efekt tafli tradycyjnym topem (choć te pyłki aż tak źle pod nim nie wyglądają, jak np. Efekt lustra), a nie posiadacie wodnego, który swoją droga jest dość kapryśny i nie każdy go lubi (recenzja topu - klik) – śmiało poprawnie wtarty pyłek, w dobry jakościowo lakier trzyma się parę dni bez problemu. Myślę, że to dobra wiadomość? ;)
Mam ochotę na jakąś relację na żywo na moim Instagramie – klik. Myślałam o tego typu zdobieniach, może innych zimowych wzorkach:) Co o tym myślicie? Piszcie :)
Pozdrawiam i zapraszam na resztę zdjęć ;)
Żaneta
Przepiękne pazurki !!! Semi flash i ta gwiazda...po prostu cudo >3
OdpowiedzUsuńDziękuje Kochana 💙
UsuńBardzo mi sie podoba i chyba podkradne pomysl na pazurki o ile moje urosna :D
OdpowiedzUsuńKradnij Kochana :D
Usuńkochana pociesze Cie bylo bialo, ale ze mieszkam w dolinie wiec juz znow zielono a snieg tylko na gorach! Po snieg pewnie musisz do LBN jechac ;* Zdobienie piekne, nie wiedzialam ze mozna pylki uzywac na tradycyjne lakiery o.o
OdpowiedzUsuńMożna, można 😘
UsuńA z tym Lublinem to masz racje - tu latem chłodniej i mniej burz, zima cieplej i mniej śniegu... Morze trzyma ;)
Przepiękne i ten blask...
OdpowiedzUsuńDziękuje Marzenko 💙
UsuńZawsze mam tak dużo do napisania, a na koniec widzę tyle pięknych zdjęć, że mogę tylko wydusić z siebie: "Cudowne zdobienie!" :D
OdpowiedzUsuńDrugie podejście też mi się podoba! Chyba nie jestem aż tak wybredna jak Ty :)
~Weronika
Dziękuje bardzo ❤️
UsuńPiękne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo 💙💙💙
UsuńU mnie właśnie sypie :D Chcesz trochę tego śniegu?
OdpowiedzUsuńZdobienie rewelacyjne! Muszę się "odgapić" :D
Ojej zazdroszczę ❄️ Pewnie, że chcę :)
UsuńDzięki Słonko 😘
bardzo ładne mani super kolor u mnie tez nie ma sniegu
OdpowiedzUsuńTo niesprawiedliwe, że jedni mają, a drudzy nie ;)
UsuńMyślałam, że pyłki na zwykłych lakierach wyglądają średnio, ale ten widzę prezentuje się rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem dobrze wtarty pyłek niejednokrotnie lepiej prezentuje sie niz kiepsko zrobiony na hybrydzie - sporo takich widziałam...
UsuńDziekuje 😘
A u mnie za oknem jest teraz biało - tzn sypie na maxa, choć od razu niestety się topi:/ A szkoda, bo chciałabym trochę mroźniejszych białych dni :)
OdpowiedzUsuńZdobienie śliczne - całość wyszła trochę kosmiczno-galaktycznie ;)
Dziękuję Kochana ❄️ Ja narazie biała zimę oglądam tylko w tv...
UsuńJa ten zimowy huk morza uwielbiam (chyba jedyne co lubię zimą...). :) Śliczne mani, taki śnieg na nocnym niebie. *_*
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja nigdy wcześniej nie słyszałam aż tak groźnego morza ;)
UsuńOj też jestem wybredna :-P Zawsze robię test na próbnikach. Tym bardziej, że przy skomplikowanych i czasochłonnych zdobieniach nie ma czasu na "fakapy" ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdobienie!
A ja czesto zapominam o wzornikach i potem mam za swoje :p
UsuńŚliczny efekt ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam pyłki ♥.♥
OdpowiedzUsuń