Crazy HOLO Tribal Story


Czesc Słonka :) 

Dziś coś dla Holowariatek, do których grona dołączyłam całkiem niedawno ;) 


Ja nie wiem dlaczego nie lubiłam kiedyś holo… Z resztą – dziś podoba mi się typowe, linearne holo, w różnych kolorach, niezbyt przepadam za wszystkimi w postaci drobin, traktuje je po prostu jako holo brokat… Ciekawe jak to jest z Wami?



Holo w postaci pyłku pokazywałam Wam całkiem niedawno w poście tu. Dziś skupiam się na lakierze, który absolutnie skradł moje serce.



Co tu dużo mówić – Maga H1, to najlepszy lakier o holograficznym wykończeniu, jaki wpadł mi w łapki. Jego krycie jest świetne – pokazywałam porównanie jego krycia do krycia holo innej, topowej marki. Dwie warstwy całkowicie załatwiają sprawę nawet na dłuższych paznokciach, kto nie wierzy, niech popatrzy tu.



Dzięki temu, że lakier jest tak świetnie napigmentowany, równie świetnie stempluje. O tym przekonywałam Was w poście tu. Poza tym praca z lakierem jest cudna – konsystencja akuratna, nie za rzadka – lakier nie rozlewa się, nie za gęsta, pędzelkiem podjeżdża się idealnie pod same skórki. A ja osobiście zakochana jestem również w buteleczkach, w jakich te lakiery się znajdują :p



No nic – dość tych słodyczy ;) Jak widzicie, tym razem lakier gra zdecydowanie główną rolę w moim zdobieniu. Jest ono bajecznie proste do wykonania. Na małych paznokciach widzicie biel, również od Magi.



Paznokcie serdeczny i środkowy ozdobiłam stemplami z płytek serii A. Znacie je? To moje pierwsze blaszki, na których uczyłam się stemplować ;) Kupiłam je za grosze na Allegro i mimo, iż jakościowo nie jest to Ferrari, to bardzo je lubię. Po pierwsze - za wzorki, po drugie, za to ze większość z nich ma lustrzane odbicie – tego często mi na płytkach brakuje. 



Niestety płytki dość szybko się rysują, a ich średnica jest nieco większa od standardowych, okrągłych blaszek i wynosi 7 cm, także w popularnych etui się nie zmieszczą. Ja użyłam wzorków przypominających mi nieco tribalowe tatuaże ;) 


Mani wykończyłam opalizującymi cyrkoniami. Całość - by nie zgasić holo i urwalić cyrkonie - pokryłam topem wodnym, którego recenzję znajdziecie tutaj.


Użyłam:
  • Sally Hansen Complete Care
  • Maga Diamond 22, Holo H1
  • Biały lakier Kads do stempli
  • Płytki A42,A43
  • Opalizujące cyrkonie
  • Stempel Clear BPS
  • Top wodny Born Pretty Store

Wszytkie holoseksualne pazurkomaniaczki doskonale wiedzą, jak ciężko sfotografowac holo, by na zdjęciach nie wyszło srebro, bądź efekt chromu. Mam nadzieję, że udało mi się Wam pokazać piękną tęczę. Zdjęcia robiłam zarówno w słonku, jak i w bardzo mocnym, zimnym, elektrycznym oświetleniu.


Jak Wam się podoba taka propozycja holo wariactwa?
Buźki 😘
Żaneta



14 komentarzy:

  1. Piękne! Holo lubiłam od zawsze, ale kiedyś nie przepadałam za multichromami aż nie kupiłam sobie jednego i przepadłam ;) haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest Kochana, że czasem lepiej nie zobaczyć ;)

      Usuń
  2. Kochana musze miec ten lakier :) widze ze nie ma on drobinek, no przecudny jest <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Holowariatka powiadasz... Tak to ja! 🙋

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne! faktycznie mega dobrze kryje patrząc po filmiku 😲

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczne zdobienie i to holo tak się błyszczy

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger