Płytka BP-131 Born Pretty Store i letnie łapacze snów


Część :D 
Dziś zdobionko prawdziwie wakacyjne, zmalowane na projekt u Malinowej (banerek na pasku bocznym). Tym razem tematem są łapacze snów…




Zdobienie to w sumie zaplanowałam na wczoraj, ale że w czwartek publikowałam pościk z nowościami Magi, to przesunęłam łapacze właśnie na dziś - wybaczycie? ;)


Są takie motywy w zdobieniu paznokci, do których często wracamy. Są one popularne, no i wśród pazurkomanieczek – pożądane… Obok całorocznego marmurka, zimowych sweterków, czy letnich palm, właśnie łapacze dość często umieszczamy na naszych paznokciach.



W dzisiejszym zdobieniu wykorzystałam otrzymaną niedawno płytkę od Born Pretty Store. Nie wybrałam jej, została dorzucona jako dodatek do mojej paczki. I o ile ta świetnie się wpisuje w letnie klimaty, to kolejna dodatkowa  - ze śnieżynkami i pingwinami - już nie bardzo!… Miałyście kiedyś podobną sytuacje z BPS? A akcji z zakupami za punkty to już wogóle nie będę komentować - szkoda słów... :(



No nic ale do rzeczy...
Płytka przyszła oczywiście zapakowana w piękna kopertkę (wspominałam już, że bardzo je lubię), zabezpieczona niebieską folią, którą przed stemplowaniem należy usunąć.



Na płytce zobaczycie totalny łapaczowy miszmasz z dużą ilością piórek. Średnio lubię takie płytki, bo chaos na nich sprawia, że dość ciężko odbić bezpośrednio interesujący nas wzorek, a ja nie przepadam za zbieraniem części lakieru ze stempla przed odbiciem interesującego motywu…



W związku z powyższym postawiłam na naklejki robione na macie. Odbiłam wzorki, i wypełniłam je częściowo ślicznym syrenim lakierem Maga – efekt jaki uzyskałam bardzo mi się podobał – piórka przy ruchu dłoni mieniły się pięknie nie tylko na słonku.



Po wypełnieniu wzorków i pokryciu ich bezbarwnym lakierem zdjęłam z maty i wycinałam interesujące mnie fragmenty układając na paznokciach. Dość pracochłonna metoda, ale efekt bardzo mi się spodobał.



Łapaczową płytkę znajdziecie na stronie sklepu Born Pretty Store, w dziale Nail art., a konkretnie tu. Kosztuje obecnie 1.59 $ (stała cena 2.99 $). Pamiętajcie, że przesyłki nierejestrowane ze sklepu na cały świat są darmowe. Zachęcam również do skorzystania z mojego kodu ZWSKX31 – upoważnia Was do 10% zniżki na produkty nieprzecenione.


Stemplowałam czarnym lakierem od BPS  - recenzja tu.



No a teraz coś o kolorystyce. Lakiery, jakich użyłam, to typowo letnie Maga Diamond – limonka z posmakiem cytrynki ;) i piękny neonowy róż o satynowym wykończeniu.



Z lakierami – o czym wielokrotnie pisałam pracuje się bezproblemowo – świetny pędzelek, idealna konsystencja, szybkie schnięcie, fajne krycie – limonka dwie, róż przy dłuższych paznokciach – trzy warstwy. 


Od wczoraj jak pewnie część z Was już wie, możecie korzystać z mojego kodu na stronie sklepu - klik :) Wpisując - Snaily MAGA - w polu "kupony" otrzymacie rabat na wszystkie produkty ze sklepu, których nie obejmuje już inna promocja (a jest ich bardzo dużo) :D

Akcentowane pazurki to gradient limonki i różu robiony w dwie strony. Paznokcie dodatkowo obramowałam czarną farbką akrylową.


Mani nosiło mi się bardzo przyjemnie i już dawno żadne nie przypadło mi tak do gustu. Było letnie i fajnie wyglądało w słonku na plaży :) 



Nosiłam je tylko 3 dni niestety, ale to wszystko przez moje gapiostwo i zamianę kolejności zdobień w projekcie Malinowej, o czym pisałam już poprzednio  przy okazji koronek(klik) :p Na pewno tego typu zdobienie zrobię jeszcze nie raz. Mam takie, do których chętnie wracam ;)


Użyłam:
  • Odżywkę Maga Instant Rebuild
  • Maga Diamond 9L, 11L, 16L (2017), 0
  • Płytkę Born Pretty Store BP-131
  • Czarny lakier do stempli Born Pretty Store
  • Top Sally Hansen Diamond Flash
  • Gąbkę do gradientu, matę do stempli, pędzelek BPS, stempel Clear BLP.

Lubicie łapacze? Jak radzicie dobie z takimi chaotycznymi płyteczkami - zbieracie lakier, robicie naklejki, czy stemplujecie bezpośrednio ? :)


Buziole
Żaneta


27 komentarzy:

  1. Piękne :) Mnie jakoś łapacze snów nie porywają, właśnie ze względu na ten projekt mam je na paznokciach pierwszy raz ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana :) Ja lubię, ale są motywy, które bardziej mnie pociągają :p W tym zdobieniu najbardziej lubiłam kolorki ;)

      Usuń
  2. Ogladam ja na Ali i sie zastanawiam czy kupic.
    Mani jak zwykle piękne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo :) Wzorki są duże... No i tak ja wspomniałam - dla mnie spory w niej chaos ;)

      Usuń
  3. Kochana piekne mani. Ja juz od dawna jestem zaiteresowana stemplami ale jeszcze jakos nigdy ich nie testowalam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Boskie! Musisz mnie nauczyć tak dobrze stemplować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana :) Mi się wydaje, że tu głownie sprzęt a nie umiejętności odgrywają kluczową rolę 😘❤️

      Usuń
  5. Śliczne, chyba sie skusze na ta płytkę. Łapaczowe mam póki co tylko naklejki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana :) Pamiętam Twoje piękne zdobienie z naklejeczkami :)

      Usuń
  6. Chyba jako pierwsza w projekcie nie użyłaś naklejek 😁 Przecudnie wyszły Ci te łapacze! Płytka bardzo mi się podoba ale tak jak i Ty wolę takie bardziej uporządkowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Skarbie :) No - to prawda - wole odbić jeden konkretny wzór a nie całą płytkę naraz... A jeśli chodzi o naklejki to ostatnio jakoś się z nimi nie lubię ;) Wole pokomplikowac sobie troszkę zycie :p

      Usuń
  7. Jak zwykle przepięknie! <3 Mi zbieranie niepotrzebnych elementów ze stempla nie przeszkadza, a nawet czasami się lubię tak pobawić i "wyciąć" jakiś nietypowy element ze wzoru. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Słonko 😘 Ja wole na płytce jeden konkretny wzór niz taki miszmasz ;)

      Usuń
  8. Większości takich chaotycznych płytek się pozbywałam bo właśnie nie miałam pomysłu jak je użyć. Poza tym dawno nie stemplowałam ;-D
    Zdobienie świetne! Podoba mi się kolorystyka jak i wykonanie, a już o samym motywie piórek/łapacza snów nie wspomnę! Super! Super! Super! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aha! Przypomniałam sobie co jeszcze miałam napisać ;-)
    Chyba dwa razy dostałam coś ekstra w przesyłce od BPS - raz dwa lakiery do stempli, a drugi raz 5 arkuszy naklejek wodnych ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z lakierów bym się ucieszyła bardzo, z naklejek pewnie też jak różne. Ale zimowa płytka w środku lata...

      Usuń
  10. Nigdy nie dostałam nic extra od BPS, na zakupy za punkty jestem obrażona :( a Twoje mani jak zwykle obłędne :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana :* Z tymi punktami to dramat :( Aż się fotek nie chce wrzucać :(

      Usuń
  11. Cudowne są! Do mnie też ta płytka trafiła i będę cudować <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana :) Cuduj cuduj, z chęcią pooglądam :D

      Usuń
  12. Większość płytek mam wrażenie jest robiona na zasadzie "naćkać wzorów i jakoś to będzie" ;-P
    Zdobienie cudne jak zawsze :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana, mam podobne wrażenie, a nie zawsze dużo, znaczy dobrze :*

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger