Mikołaj już w drodze!



Cześć  🎅 
Jeśli znacie takie powiedzenia „obudzić się z ręką w nocniku” albo „Polak mądry po szkodzie”, to tak właśnie prezentuje się mój obecny stan ducha, jeśli chodzi o podejście do robienia świątecznych i zimowych zdobień… 



Nieeeee, początek grudnia to zdecydowanie za późno, żeby za takie stylizacje się brać! Przełom roku pełen jest tematyki wszelakiej i takich mani po prostu mam niedosyt! 


Tak tak wiem, każdy marzy o białych świętach, mrozie szczypiącym w uszy, zaróżowionych polikach i pięknie oszronionych w bajkowym stylu drzewach – dopiero wtedy czuje się zimę… Ale co jeśli ona nie nadejdzie…? Albo będzie tylko na południu Polski?
Co prawda jestem teraz na mierzei, a nie w domu i tu dziś cały dzień delikatnie prószył śnieg i zrobiło się ciut biało, ale znając życie do świat będzie z tego ciapa :(


Wychodzi na to, że zaczynając na początku grudnia stylizacje zimowe, mamy zaledwie trzy tygodnie na robienie zimowo - świątecznych zdobień, a w moim przypadku publikacji dwóch tygodniowo, to zaledwie 6 sztuk! :p Mało!!! Tym bardziej, że czas przedświąteczny jest mocno napięty i często z tych sześciu jeszcze coś odpada… :( 


Do świąt malujemy świątecznie i zimowo, potem zaczynają się tematy sylwestrowo - karnawałowe, od połowy stycznia prym wiodą Walentynki, no a po nich wszyscy już myślą o wiośnie! Nie, no ja się nie zgadzam! Od przyszłego roku (o ile) będę malować od listopada ;) Pomysłów od groma, co chwilę coś mnie inspiruje, mam mnóstwo lakierów, które chciałabym wykorzystać do zimowych stylizacji a tu taki zonk :p
Dobra, dość tych wynurzeń. Do rzeczy. 



Do dzisiejszego mani zainspirował mnie obrazek z internetu. Szukałam głównie takiego Mikołaja z reniferami na saniach na tle księżyca, by choć trochę tematycznie wpasować się w projekt #paznokciowagwiazdka2018 u @colorshade na Instagramie. 



W tym obrazku bardzo spodobał mi się ten śnieg i od razu wiedziałam, że będę malować go metodą one stroke (choć oczywiście nie wyszedł tak ładnie, jak na grafice). 

No i na śniegu właściwie i orszaku św. Mikołaja stanęło, bo podczas malowania dużo pozmieniałam. No jak to ja :p Mikołaj jest maciupeńki i mam nadzieje, że Gosia uzna mi to na projekt ;) 


Moimi strasznymi pędzlami ciężko to było namalować, jest więc niedoskonale… Szczególnie na środkowym pazurku, gdzie darowałam już sobie choinki żeby nie przedobrzyć. Ale ten facet ze środkowego paznokcia ma dla mnie nowe pędzelki w swoim worku (podejrzałam ;). Podoba mi się za to serdeczny pazurek. 


Całość mani zaczęłam od śniegu. Zachciało mi się dołożyć wzgórze, domek i maleńkiego bałwanka tuż obok (widzicie go? :p). Tu zdecydowałam się na choinki z grafiki, jednak kiedy zrobiłam je czarne, stwierdziłam, ze wyszła jedna wielka plama, wiec pokolorowałam je na zielono i dołożyłam ciut śniegu.


Bazą do mojego mani było śliczne granatowe kocie oczko z mojej kolekcji - Snaily 5 (do kupienia TU), które nałożyłam na jedną warstwę czerni, namagnesowałam  i oczywiście przed malunkami zmatowiłam.  


A tak powstawało zdobienie - dziś mam dla Was bardzo szczegółowy stepik :)



1. Paznokcie akcentowane zmatowiłam  topem
2. Zdobienie rozpoczęłam od namalowania zasp metodą one stroke przy użyciu bieli i granatu
3. Kolejna warstwa zaspy to one stroke bielą i błękitem (przy białej krawędzi)
4. Pierwsza warstwa drugiej zaspy – biel i granat
5. Druga warstwa biel + błękit
6. Czynność powtórzyłam przy trzeciej zaspie – biel i granat
7. Kolejna warstwa biel i błękit
8. Zaspy zaakcentowałam obrysowując białą farbk
ą górne części zasp, granatową – dolne
9. Namalowałam kontur księżyca i domku
10. Zrobiłam delikatne rozmycia wokół księżyca i wewnątrz domku rozwodnioną białą farbką
11. Nieregularnie obrysowałam księżyc i namalowałam okienka i obrys domku czarną farbką
12. Wypełniłam księżyc bielą i błękitem, okienka i drzwiczki domku pomalowałam na żółto, na domku zrobiłam białą farbką śnieg i obok domku z kropeczek ulepiłam bałwanka :p
13. Namalowałam czernią choinki na serdecznym pazurku
14. Namalowałam gwiazdki 
15. Dołożyłam jeszcze trochę gwiazdek, na wzgórzu domalowałam małe, białe choineczki, a duże choinki zaakcentowałam zielenią
16. Namalowałam Mikołaja na saniach i tułowia reniferków, choinki oblepiłam kuleczkami ze śniegu
17. Dorysowałam jeszcze trochę gwiazd, jeszcze ciut śniegu na domku, reniferkom domalowałam poroża i nóżki ;)
18. Całość pokryłam lakierem bezbarwnym, a po wyschnięciu żelowym topem



Użyłam:
  • Maga Instant Hydrate
  • Maga Diamond 0,  23
  • Maga Snaily 5
  • Farbki akrylowe
  • Pędzelki, magnes neodymowy
  • Topy matujący Lovely i żelowy Maga

Mam nadzieję, że podoba się Wam mój zimowy widoczek :) Ale koniec szaleństw. 
W przyszłym tygodniu pewnie coś się pojawi, ale zdobienia będą na pewno mniej wyszukane i nie tak pracochłonne. Trza się do roboty brać :p 
Buziaki





11 komentarzy:

  1. Ach kochana jak pieknie to zrobilas, niesamowicie podobaja mi sie takie inspirowane zdobienia <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Słońce, bardzo się cieszę, że Ci się podoba ♥️♥️♥️

      Usuń
  2. Żanetka, powiem Ci, że przeszłaś sama siebie! Szczękę jeszcze zbieram z podłogi! To zdobienie jest tak piękne i genialne, że nie wiem co powiedzieć! CUUUDO!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej... może od mrozu nie mam różowych polików, za to od tego komentarza na pewno...
      Dziękuję Ci Słonko bardzo mocno 😘♥️

      Usuń
  3. Świetny efekt i ta długość :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękne zdobienie, 100 razy lepsze niż grafika, którą się inspirowałaś! z chęcią wysłałabym pocztówkę z obrazkiem z twoich paznokci ;) na szczęście u mnie zarówno w mieście gdzie studiuję, jak i w rodzinnej miejscowości leży śnieg i trzymam kciuki żeby nie stopniał do świąt bo od kilku dobrych lat nie było białej Gwiazdki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie topnieje w oczach :( Nie pamietam już białych świat :(
      Dziękuję Ci bardzo Kochana, cieszę się, że dałam radę z malowaniem 😊 Zawstydzilas mnie 🙈♥️

      Usuń
  5. Zwróć uwagę na to, że ja zrobiłam dokładnie 0 zdobień na Święta :D jest mi totalnie wstyd, że przegapiłam taki paznokciowy sezon, ale zupełnie nie mam czasu :(
    Co do tego zdobienia - wow! Jedno z moich ulubionych <3 zadbałaś o tyle szczegółów. Zaspy wyszły świetnie, wszystko jest takie przestrzenne, niepłaskie. Bałwanka widzimy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Matuchno kochana, brak mi słów - takie są piękne! Rewelacja,naprawdę ♥

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger