Śnieżynki w czerwieni

Cześć :)  
Co prawda zaokienna aura bardzo odbiega od zimy, ale do świąt Bożego Narodzenia czasu coraz mniej, więc na blogu przeplatać się będą zdobienia zimowe i świąteczne ;)   

Dziś kolejne śnieżynkowe zdobienie. Tym razem jednak postanowiłam namalować je sama. Nie mogę sobie przypomnieć, czy śnieżynki już kiedyś malowałam, chyba nie.

Oj muszę Wam powiedzieć, że mam straszliwie kiepskie pędzelki. Porozczapirzane, twarde, muszę uśmiechnąć się do Mikiego po nowe :p Możecie jakieś fajne polecić?

Podobne śnieżynki (taki wzór, jak na środkowym pazurku, ale w innym kolorze), widziałam na Pinterescie. Bardzo mi się podobało połączenie ich z ornamentami i takimi łańcuszkami z łezkami. Praca nie była podpisana, więc nie odeślę Was do konkretnej osoby, z resztą ornamenty mam zupełnie inne.
Paznokieć serdeczny to już po prostu dopasowałam do poprzedniego.

Ja postanowiłam użyć jako bazę czerwieni. To świąteczny kolor, a lakier jest ewidentnie bombkowy. Piękna czerwień z cudownym shimmerem, to Maga 12Z – Ogień w szopie, kryje po dwóch warstwach, ja użyłam trzech dla pewności. 

Ornamenty wyszły mi nieudolnie ale trudno :p
A tak powstawały zdobienia: 

 
Malowałam oczywiście na zmatowionym topem lakierze i powiem Wam, że zakochałam się w tym wykończeniu :) Zobaczycie pod koniec posta, same zdecydujcie, która wersja podoba Wam się bardziej :)

Użyłam:

• Maga Instant Hydrate
• Maga Diamond 12Z
• Białą farbkę akrylową Phoenix
• Cyrkonie, pędzelki
• Topy matujący i żelowy Maga

Buziaczki i do następnego :)