Snaily i Dora malują - Halloween

Hej :D  
Cukierek albo psikus :p 
Pamiętacie jeszcze nasz projekt? 

Na okres letnich miesięcy i wrześniowe pokazywanie Wam mojej kolekcji lakierów – klik, zrobiłyśmy sobie z Dorotą studenckie wakacje. Ale już jesteśmy z powrotem :)

Dziś, po ostatnich strrrrrasznych pająkach, mam dla Was mani ni to straszne, ni to śmieszne.
Tym razem nie jest to moja kreacja, a inspiracja z internetu – klik. Zajrzyjcie do tej laski - robi piękne rzeczy!

Oczywiście, jak to ze mną bywa, musiałam coś przeinaczyć :p 
Na pracy, którą się zainspirowałam jak dla mnie za dużo się dzieje, choć jest ona piękna.

Ja ozdobiłam po dwa paznokcie u każdej z łapek. Na gradiencie robionym gąbeczką od czerni przez szarość do bieli, namalowałam pajęczyny czarną farbką. Były one jednak jak dla mnie zbyt mało widoczne, więc użyłam również farbki białej. To wydobyło pajęcze sieci i nadało im trójwymiarowości. 

Paznokieć serdeczny u lewej to trupia czacha – moja pierwsza w życiu :p Malowałam ją na zmatowionej bieli. Pierwotnie szkic wykonałam ołówkiem, bo nie wiedziałam czy sobie z nią poradzę. 

Ale wiecie co? To było naprawdę proste! Dużo dłużej malowałam pajęczyny! Nie wiem czy jest to widoczne – po namalowaniu czachy i zrobieniu czarnego tła (również farbką), zrobiłam wokół czachy delikatny biały dymek.

Użyłam:

• Maga Instant Rebuild
• Maga Diamond 22,23, 10Z, 19Z (2016)
• Farbki akrylowe
• Ołówek
• Gąbeczkę do gradientu
• Pędzelki
• Gel Top Coat Maga

A jaki makijaż przygotowała Dorota? Piękny!!! 

Oczywiście wszystkie produkty, jakich użyła Dorka możecie znaleść na Jej Instagramie – klik
HAPPY Halloween :D

Buziaki