Fiolet za kratami


Hej Słoneczka  
Przeglądając ostatnio moje lakierowe zasoby zauważyłam, że mam sporo prawdziwych perełek, które leżą zapomniane… 
Jedną z nich jest śliczny Wibuś z serii Wow Glamour Satin.


Ten kolorek jak dla mnie to prawdziwa petarda! Jest obłędny! Lakier leżał tak długo, że potwornie zgęstniał i malowało mi się nim koszmarnie, a niestety nie mam obecnie nic profesjonalnego do rozcieńczania…
Za to jakie krycie ;) Jedna warstwa zrobiła robotę. Dałam jednak drugą, chyba bardziej z przyzwyczajenia niż dla uzyskania jakiegoś konkretnego efektu ;)


Trzy dni nosiłam lakier solo. Wreszcie trzeba było go w coś ubrać. Na Instagramie – klik - pytałam Was w co go odziać. Podpowiadałyście czerń i złoto. Uwielbiam Was słuchać – serio :D To dla mnie super, że doradzacie w chwilach zwątpienia :) I tak czwartego i piątego dnia powstawało zdobienie (leń mnie ogarnął), więc widzicie je na fotkach po pięciu dniach noszenia...


Postawiłam na wzór, który nie odwróci uwagi od koloru czyli na delikatną wystemplowaną krateczkę. Wplotłam w nią złote nitki, malując je brokatowym lakierem. 

Emalia sama w sobie wysycha na delikatną satynkę (fotka solo wyżej). Po dwa zdobione paznokcie zmatowiłam, a resztę pazurków pokryłam topem nabłyszczającym, żebyście mogły zobaczyć dwie odsłony tego pięknotka. Pięknie po nabłyszczeniu prezentuje się z bliska:


Użyłam:
  • Sally Hansen Complete Care
  • Wibo Wow glamour Satin 3
  • Płytkę Moyra Fabric Texture
  • Czarny lakier do stempli Kads
  • Maga 11Z Złoto dla zuchwałych
  • Pędzelek, stempel clear
  • Topy Sally Hansen Insta Dri oraz matujący Lovely

I w jakiej wersji podoba Wam się kolorek – matowej czy błyszczącej?
Buziaki
Żaneta

14 komentarzy:

  1. Kochana mnie w macie przekonuje choc blyszczaca pozycja bardzo wybija unikalnosc tego lakieru. Cudo <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi jak zwykle ciężko się było zdecydować stad to połączenie 😘

      Usuń
  2. mam tego ślicznotka w swojej kolekcji i on od początku nie był łatwy we współpracy :( nie lubię tej formuły, ale efekt końcowy wszystko wynagradza ;) pazurki po 5 dniach? :o wow zazdroszczę, ja po 5 dniach mam odrost na pół cm i skórki zarośnięte jakbym od miesiąca nic z nimi nie robiła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odkąd na maksa podjeżdżam pod skórki mogę sobie pozwolić na dłuższe cieszenie się pazurkami ;) Tylko zazwyczaj zbyt szybko pojawia się znudzenie nimi ;)

      Usuń
  3. Mi osobiście obie wersje bardzo się podobają :) Mam lakier z tej serii, który również swego czasu bardzo lubiłam! Szkoda, że zgęstniał. :( Zdobienie super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana:) ja muszę je wszystkie kupić bo to wykończenie bardzo mi się podoba 😍

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger