Mini geometria z Born Pretty Store BP-X17


Cześć :) 
Dziś post tasiemiec więc herbatkę/kawkę/drinia/piwko w dłoń :p  
Bardzo dawno nie było żadnej recenzji, wiec przychodzę do Was z bardzo fajnym kwadracikiem od BPS i najprawdopodobniej nie będzie to jedyna recenzja w tym tygodniu ;)


We wpisie chciałabym skupić się na trzech rzeczach, to bez zbędnych przerywników - lecimy ;)

 

Płytka do stempli

Jak widzicie płytka Born Pretty Store Geometric BP-X17 jest blaszką typu square, o bokach  59 mm. Standardowo przychodzi do nas zapakowana w kopertkę (które jak wspominałam bardzo lubię). 


Płytka zabezpieczona jest niebieską folią, którą przed stemplowaniem należy zdjąć.


Na płytce znajdziemy głównie geometryczne wzorki, ale również
delikatne zawijasy na kształt ornamentów, oraz dwa wzorki całopaznokciowe (17 x 20mm) - pepitkę z kwiatuchami  i wzór złożony z różnych prostokątów. Ja kupiłam płytkę przede wszystkim ze względu na "strzałki", które widzicie w centralnej części blaszki. Są one wąziutkie -  ich szerokość to max 6 mm, a ich długość waha się od 12 do 23 mm.  


Poza tym, że bardzo podobały mi się strzałki, to wiem, że wiele z Was ma problem z geometrycznymi wzorkami – nie mieszczą się na większości pazurków. Dlatego zakup płytki był celowy ;) Szukałam wzorków drobniejszych. Te są moim zdaniem mega słodkie :D  Są one tak malutkie, że bez problemu zmieszczą się nawet na drobne paznokcie. 


Linie elementów są bardzo cieniutkie, ale płytka jest tak dobrze wyżłobiona, że bez problemu odbijają się wszelkie szczegóły :)


Płytka kosztuje niewiele – to po obniżce
2.19 $ (z 3,99 $). Kupicie ją na stronie sklepu Born Pretty Store, w dziale Nail Art., a konkretnie tu. Pamiętajcie również o moim kodzie, który uprawnia Was do 10% zniżki na wszystkie produkty nieprzecenione.


Idealne odbicie wzór zawdzięcza zapewne nie tylko wyżłobieniu. Na pewno przysłużył się do tego również

 

Lakier do stempli

Stemplowalam białym lakierem Kads, który otrzymałam w ramach współpracy od sklepu EdBeauty.
Lakiery Kads, jak już kiedyś wspominałam należą do moich najukochańszych. Są świetnie napigmentowane. Aż tak, że trzeba się naprawdę namachać, by płytkę później doczyścić. Ale właśnie dzięki temu wzór jest odbity na biało i kolor tła nie jest w stanie się przez niego przebić. 



Lakiery Kads w bardzo szerokiej gamie kolorystycznej znajdziecie na stronie sklepu EdBeauty, a konkretnie tu. Ich koszt to 11,90 zł, co nie jest wygórowaną ceną, jak za tak świetną pigmentację. Poza tym lakier posiada również aplikator do kropek:
 

Trzecią rzeczą, nad którą chciałabym się skupić w dzisiejszym wpisie jest samo zdobienie, a właściwie

 

Folia transferowa.

I tu nie opowiem Wam o konkretnej, ale o ich aplikacji.
Folie transferowe do niedawna używałam tylko i wyłącznie pod matowy top. Odkąd jednak w łapki moje wpadł Top wodny od BPS (recenzja – klik, do kupienia – tu) , używam jej również w tej błyszczącej krasie.

Niestety jak zobaczycie na większości zdjęć tło dla wzorków z płytki w postaci folii transferowej to nie był najszczęśliwszy wybór – folia błyszczy tak mocno, że te śliczne strzałki najzwyczajniej w świecie w niej giną ;) Za to bardzo fajnie widoczne są przy ruchach ręką.



Bazą do mojego zdobienia był czarnuszek - maluszek od Golden Rose. Świetnie napigmentowany dwuwarstwowiec.


Jak aplikuję folie?
Na BARDZO DOBRZE WYSCHNIĘTY lakier nanoszę klej do foli transferowej. Wypróbowałam już kilka i ten najtańszy od Alle Paznokcie sprawdza mi się świetnie.



Klej ma mleczną barwę, którą traci podczas wysychania. To moim zdaniem  najważniejszy moment aplikacji folii. Musimy poczekać, aż klej zupełnie straci mleczny kolor. W przeciwnym razie na niewyschniętym folia będzie się ślizgać i się po prostu nie odbije. Również się zabrudzi i zniszczy.
Proces wysychania trwa około 5 minut, oczywiście w zależności od tego, ile kleju nałożymy na paznokieć. Kiedy zobaczymy już bazowy kolor i żadna biała plamka na paznokciu nie będzie widoczna - odbijamy folię. 


I tu WAŻNE – folia ma dwie strony – ja je nazywam lewą i prawą. Lewa to ta bliższa ciału ;) czyli ta, która przylega do paznokcia, prawa – to ta, którą widzimy. Do paznokcia folie przykładamy zawsze "lewą" stroną. 


W przypadku folii jednolitych, jest to ta bardziej matowa strona i łatwo dostrzec, która to. Problem pojawia się przy niektórych foliach z wzorkami… Jak rozpoznać lewą stronę? Spróbować paznokciem zdrapać cześć wzoru. Ta, z której się to uda jest właśnie lewa ;)

Ja użyłam kilku kolorów folii – złotej, granatowej, zielonej i różowej. Folie przyklejamy do pazurka i odklejamy już tylko przezroczystą jej część – ta metaliczna zostaje na paznokciu.



Do wykonania zdobienia użyłam:
  • Lovely nail growth
  • Golden Rose Ice Color 162
  • Klej do folii transferowej Alle Paznokcie oraz kolorowe folie
  • Biały lakier do stempli Kads
  • Płytkę Born Pretty Store BP-X17
  • Stempel BPS
  • Top wodny BPS
  • Top Sally Hansen Insta Dri


W macie wzorki prezentowały się tak:



Uff, dobrnęliśmy do końca, ale się dziś rozpisałam ;)
Mi mani kojarzy się nieco kosmicznie. Dajcie znać co Wy myślicie ;)
Buziaki, zapraszam na trochę zdjęciowego spamu ;)

I do następnego 😘
Żaneta




22 komentarze:

  1. Ta folia wygląda bardzo elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i trochę wzorki się gubią, ale jest ciekawie i oczywiście bardzo ładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przy takich blaszkach z pieknymi wzorami zaluje, ze nie moge ich uzywac :(. Na swoja folie z Aliexpress czekam i czekam, wiec pewnie przepadla...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie strasz Kochana, bo ja czekając na swoje pierwsze zakupy z Ali depresji dostanę :p

      Usuń
  4. Świetnie to wygląda! I ta płytka bardzo fajna, ja niestety mam takie, które przy drobnych wzorach nie odbijają w całości ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo podoba mi się ta folia, płytka również (idzie do mnie taka sama <3), ale jeśli o mnie chodzi to zostałabym przy samej folii, skradła moje serduszko <3 muszę się w końcu zaopatrzyć w ten wodny top ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, zniknęły mi te stempelki. Masz racje - folia by starczyła :) No - ale recenzowałem płytkę :p
      Top wodny bardzo lubię. Właśnie szczególnie przy pylkach, foliach i bulionie :D

      Usuń
  6. Jeszcze nigdy nie stosowałam folii i chyba jakoś mnie nie ciągnie. Ale za to bardzo podobają mi się wzory na tej płytce - właśnie te długie cienkie strzałeczki. A mani oczywiście przepiękne! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne, sama muszę w końcu zainwestować w folie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Daje fajne efekty i niezliczone możliwości! :*

      Usuń
  8. Kochana chetnie udalabym sie do Ciebie na jakies szkolenie <3

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger