Magiczna zima z Kaleidoscope Lakomanyak
Dzisiaj kolejny odcinek mojej śnieżynkowej opowieści ;)
Jestem tak zakochana w widoku za oknem, że na paznokciach mam ochotę mieć tylko śnieżynki! Z resztą bardzo lubię ten motyw :)
Dzisiejsze zdobionko to inspiracja z internetu. Kiedyś podobne przemknęło mi gdzieś i bardzo się spodobało. Dzisiaj nie jestem w stanie go odnaleźć wiec nie powiem Wam kto mnie zainspirował :(
Do tej stylizacji użyłam naklejek 3d, mieniących się delikatnym brokacikiem, w kolorach podobnych do lakieru. Niestety aparat zeżarł efekt ten :(
Głównym bohaterem tej stylizacji jest jednak Kaleidoscope Lakomanyak – piękny multichrom nałożony na czarną bazę.
Lakier czaruje już w buteleczce - mieni się na różne kolory w zależności od kąta padania nań światła:
Lakier posiada wąski i dość długi pędzelek, krycie jego jest niestety fatalne - 3 warstwy to minimum, dlatego warto nakładać go na czarną bazę. To, co ma znaczenie to to, że produkowany jest zgodnie z zasadą 5 free czyli bez szkodliwych substancji, tj. toluenu, formaldehydu, ftalanów, parabenów i kamfory.
Mieni się od ciemnej zieleni poprzez granat do fioletu, w pewnych momentach i pod odpowiednim kątem dawał również odcień różu oraz starego złota! Istne cudo! Lakier tak bogaty, że na pewno użyje go kiedyś solo, lub z bardzo drobnym elementem dekoracyjnym. Bo tu ze zdobieniem mocno poszalałam, może nawet za mocno, ale było to zamierzone ;)
Do zdobienia użyłam:
- Odżywkę Biogel
- Paski do frencza
- Lovely Classic 34
- Kaleidoskope Lakomanyak nr 7
- Naklejki 3d – śnieżynki
- Farbkę akrylową białą, pędzelek Bqan #1
- Naczynko z wodą, drobną sondę do zdobień
- Top Sally Hansen Insta Dri
Krok po kroku:
- Nałożyłam odżywkę
- Na suche paznokcie przykleiłem paski do frencza o kształcie litery „V”
- Pomalowałam czarnym lakierem i na mokro odkleiłam paski
- Ponownie przykleiłam paski i pokryłam czerń lakierem Kaleidoscope i zdjęłam paski
- Powstałe „okienka” obramowałam na biało farbką akrylową
- Przykleiłem naklejki 3d – śnieżynki
- Sondą zrobiłam kropeczki między śnieżynkami
- Całość pokryłam topem
Nie macie już trochę dość śnieżynkowych zdobień? ;)
Chodzi mi po głowie jeszcze kilka, ale chyba zrobię przerwę i poczekam na kolejny atak zimy :)
Pozdrawiam ❤
Ciekawie, precyzyjnie, piękny multichrom.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tak, śliczny jest...
UsuńDopiero ma zacząć sypać konkretnie ;) ja jednak za zimą nie przepadam, ale śnieżynki na paznokciach bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńJa wolę śnieżną zimę niż tą mokrą i szarą... Mam nadzieję, że na Pomorzu też posypie ;)
UsuńPrzepiękny efekt! Ja również uwielbiam śnieżynki i całą tę zimową atmosferę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńChyba się zainspiruję... :P Bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńInspiruj się Kochana ❤ Dziękuję :*
UsuńUwielbiam śnieżynkowe zdobienia. Śliczne :)
OdpowiedzUsuńJa też :) Dziękuję :D
Usuńps. widziałam, że zajrzałaś na mojego bloga. Ale zrobiłam mały falstart i aktualny adres to: http://nail-crazinesss.blogspot.com :) Pierwsze kroki bywają trudne :)
UsuńRozumiem Cię doskonale :) Nic nie szkodzi ;)
UsuńAle mega! Duochrom + negativ space już tworzy duet idealny a do tego jeszcze te śnieżynki <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńPiękne zdobienie :) A multichrom powala na kolana ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :) Tak - mnie też rozłożył na łopatki! ;)
UsuńAle to ładne!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńzdolna bestia z ciebie
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuń