Przedwiośnie

Cześć Słońca :)  
Zamarzyły mi się białe… Tym bardziej, że już długie i niebawem będę je skracać, a już nie raz wspominałam, że jeśli białe, to muszą być długie ;)   

Po tych wszystkich czerwieniach, serduszkach, naszło mnie na coś spokojniejszego. Pytałam Was na Ig co zmalować. No nie wiem, czy uda mi się namalować zespół Queen czy Elvisa Presleya :p Piesków też nie miałam jeszcze okazji stworzyć, ale kwiaty będą na pewno niebawem, coś na Tłusty Czwartek też może zmaluję, dymki będą, ale nie mam pojęcia kiedy… Tymczasem jednak coś, czego do żadnej pory roku przypisać się nie da ;)

U mnie do południa była piękna wiosna, rozkoszowałam się słońcem, słuchałam śpiewu ptaków i podziwiałam przebiśniegi… Po południu zerwał się wiatr, zachmurzyło się i chyba sprawdzą się prognozy zapowiadające powrót zimy :(

 
U mnie więc dziś biel z odrobiną srebra i czerni. Te listeczki widziałam już nie raz i bardzo ten delikatny wzór mi się podoba. Połączyłam je z kwiatuszkiem, łańcuszkami, srebrnymi paskami.

 
Poniżej mały tutek jak powstawało mani. Tym razem bez opisu, ale nie dostałam sygnałów, że są one Wam potrzebne po ostatnich moich pytaniach do Was :) 

Użyłam:

• Maga Instant Rebuild
• Maga Diamond 0,22
• Maga Księżyce Jowisza Metis
• Farbki akrylowe
• Pędzelek
• Topy matujący Lovely (pod malowanki farbkami) i top żelowy Maga.

Buziaki i do sklikania