Się zieleni

Hej Słonka :)  
Przyroda budzi się do życia, a ja - jak na ogrodnika przystało - przesadziłam kwiaty, posiałam ukochaną maciejkę, a na moim parapecie zawitały świeże zioła :D   

Nie mogłam wiec powstrzymać się, by na pazurki nie wrzucić odrobinkę zieleni ;) Skróciłam też ciut paznokcie, dwa dni przyzwyczajałam się do ich długości. Zawsze biadolę, jak poszaleję z pilnikiem, ale wiem, że przesadzam, nie są przecież krótkie ;) Z resztą - wiosną, wszystko szybko rośnie :p 

Lakier, który mam na paznokciach, pokazywałam Wam już poprzedniej wiosny i tam opisywałam go obszerniej – klik – idealnie wpasowuje mi się on w obecna porę roku. Bardzo przypomina mi świeżą trawkę, choć są tacy, którym kojarzy się z kiwi :p

Na akcentowanych paznokciach widzicie farbkowe malowanki. Bardzo chciałam, by przypominały one obecnie kwitnące owocowe drzewka. Chyba średnio się udało ;) Ale po niektórych fotkach w towarzystwie roślinności, która zadziałała jak kamuflaż, stwierdziłam, że warto Wam je pokazać (Martusiu - dziękuję😘).

Lakier kryje po 2-3 warstwach i nie ma problemu z jego aplikacją, ani zmywaniem. 
W buteleczce drobinki dają złudzenie drobniutkiego, błyszczącego niebieskiego shimmeru, natomiast na paznokciach tracą blask i przypominają drobniuśki, ciemnozielony piaseczek.

Zdobionko również zmatowiłam, co zobaczycie na ostatnich zdjęciach wpisu. Same tradycyjnie zdecydujcie, która wersja jest bardziej Wasza :D 

Użyłam:

• Lovely nail growth
• El Corazon Kaleidoscope "Dreams about spring" №Spr-09 Magic flower
• Farbki akrylowe
• Pędzelki
• Topy Sally Hansen Insta Dri oraz matujący Lovely

Jak Wam się podoba taka wiosna radosna? ;)
Buźki

PS. Jestem Wam winna wyjaśnienia... Dostałam kilka wiadomości z pytaniem czemu nie było mnie na Meet Beauty.. Zatrzymały mnie problemy zdrowotne - paskudne uczulenie i przygwożdżający do łóżka kręgosłup :( Mam nadzieję jednak, że niebawem spotkam się z Wami :D Bardzo bym chciała! See Bloggers się szykuje ;)

I wersja matowa: