Słodkie falbanki

Cześć Kochane :)  

Chodzi za mną ostatnio róż. A właściwie biega, a ja nie nadążam mu uciekać :p  

Dzisiaj więc kolejne pazurki w tym kolorze. Słodkie, cukierkowe i moim zdaniem bardzo dziewczęce. Choć róż, który widzicie na fotkach odbiega nieco od rzeczywistej, brudnawej barwy lakieru, którego użyłam. 

Mowa tu o Kiko Milano. Lakiery te kocham i za krycie, i za trwałość. Zdjęcia, które widzicie, robiłam po powrocie z mojego wakacyjnego wypadu. W szóstym dniu noszenia. Lakier jest świetny. Paznokcie pokrył po drugiej warstwie.

Maleńkie kropeczki, które są na różu, to wzorek z płytki Uber Chic. W sumie kropeczki mogłam zrobić sama, ale nie byłyby idealnie równe, symetrycznie rozmieszczone, no i co tu dużo mowić – z płytką – o wiele szybciej. Nie przeszkadzało mi nawet, że kropeczki nie są idealne, bo puste - wręcz przeciwnie - takiego efektu sondą osiągnąć bym nie potrafiła ;) 

Niestety skoczył mi się ulubiony stemplolakier Kads, wiec wykorzystałam – moim zdaniem również niczego sobie – lakier ntn.

Przewodnim motywem w zdobieniu jednak są falbanki. To nic innego, jak falowane linie malowane farbkami metodą one stroke i nakładane na siebie. 

Wypisz wymaluj do środkowego paznokcia pasowała mi kokardka, którą dość nieudolnie zrobiłam sondą za pomocą również białego ntn. W środku kokardek błyszczący drobiażdżek, to malutkie, srebrne cyrkonie.

Niestety topy od Sally Hansen, które uwielbiam i stosuje non stop, jak zwykle zgęstniały i zastanawiam się czym je zabezpieczyć… Dobrze, że przypomniałam sobie o topie CDN Vinylux, który wygrałam w jakimś konkursie. Jest świetny - pięknie nabłyszcza, fajnie wysycha i utrwala manicure. Ciekawe, jak będzie z jego gęstnieniem... A może Wy mi powiecie? :) 

Użyłam :

• Odżywkę Sally Hansen Complete Care
• Kiko 486
• Lakier do stempli ntn biały
• Płytkę UC 3-03
• Farbki akrylowe
• Stempel Clear, pędzelki, cyrkonie
• Top CDN Vinylux

Jak widzicie, pazurki wyhodowałam mega długie i wzorki z płytek nie dawały już rady, więc chciałam je nieco skrócić... I tu chciałabym Was przestrzec – nigdy nie piłujcie paznokci podczas ulubionego serialu, chyba, że bloczkiem polerskim… !!! :p Nie mam pojęcia, co Wam w najbliższym czasie pokaże, bo po poleciałam zamiast 2 – 5 mm :( 

Oczywiście na jednym paznokciu, no ale wyrównać było trzeba. Śmieję się, że dobrze, że nie oglądałam żadnego meczu, bo doleciałabym do skórek :D Już dawno tak krótkich paznokci nie miałam, aż mi dziwnie…

Kochane a na koniec – jeśli malujecie tradycyjnymi lakierami, uważacie, że naturalne paznokcie są piękne, służycie dobrą radą, a słowa "fu" i "paskudne" są poza Waszym słownikiem - zapraszam Was na nowo powstałą grupę na Facebooku – tylko o tradycyjnych lakierach i naturalnych paznokciach - klikajcie na banerek poniżej!
Mam nadzieję, że w grupie będzie nie tyle tłoczno, co przyjemnie, pomocnie i wesoło. Gorąco Was zapraszam.

Pozdrawiam i do zobaczenia wtedy jak odrosną mi paznokcie, no chyba, że odważę pokazać się Wam krótkie (no dobra - jak zwykle przesadzam, chyba nie są takie krótkie, muszę się po prostu przyzwyczaić) :p
Żaneta 💗