Wyciągnięte z morza...
Cześć Kochane :)
Pojechałam na plażę, włożyłam łapki do wody – no i takie "cuś" mi na pazurkach zostało :p
Oczywiście żartuję ;) Całe zdobienie to zasługa pokaźnej gromadki od Maga Cosmetic Company. No ale o tym – za chwilkę ;)
Dzisiaj poruszę kilka tematów, przygotujcie się więc na taśmociąg - te z Was, które nie omijają moich treści, będą miały o czym pogadać ze mną w komentarzach ;)
Są takie zdobienia, które lubię powtarzać co jakiś czas. Jednym z nich jest burza, którą robię co roku – klik. Kolejnym – właśnie takie plażowo - morskie pazurki.
Tym fajniej się złożyło, że natrafiłam na nowy projekt u Malinowej – klik. Prawdziwie letni i długi. Popatrzcie na tematy – mocno wakacyjne, a większość z nich i tak zamierzałam zmalować, wiec czemu by się nie pobawić – dawno już nie brałam udziału w żadnym pazurkowym wyzwaniu ;)
Teraz troszkę prywaty, a mianowicie o samym morzu :)
Morze kocham bardzo... To nad morzem - na plaży - podejmowałam większość swoich ważnych, życiowych decyzji… To nad morzem od dziecka chciałam zamieszkać i spełniłam swoje marzenie (część z Was wie już, że pochodzę z Lublina)...
Korzystając z okazji, że zdobienie jest plażowe, a sezon urlopowy w pełni, opowiem Wam o dwóch miejscach wartych odwiedzenia przy okazji wizyty w Gdańsku - jeśli lubicie małoludne, beztłumowe, niemal dziewicze zakątki rzecz jasna...
Jednym z nich jest plaża w Mikoszewie – to mała miejscowość położona na drodze do Krynicy Morskiej, przed Mierzeją Wiślaną, zaraz za ujściem Wisły, za Wyspą Sobieszewską. Znajduje się tam rezerwat Mewia Łacha. Ludzi jest bardzo mało - zwykle mieszkańcy, turystów niewiele, a cały urok tamtejszej plaży to głównie tworzące się na morzu maleńkie wysepki, które wyłaniają się podczas odpływu – magiczne miejsce… Zdjęcia jak widzicie pochodzą z internetu – niestety rzadko tam bywam i nie posiadam fotek samego morza, a tylko takie plażowe i bardziej do cenzury ;)
Drugie miejsce to Górki Wschodnie – dość odległa od centrum dzielnica Gdańska, na prawym brzegu Wisły. Znajduje się tam rezerwat – Ptasi Raj, a na plażę można dotrzeć tylko na dwa sposoby - idąc godzinę przez las, lub 40 minut po kamiennej dróżce pomiędzy Wisłą, a jeziorem należącym do rezerwatu. I ta droga jest dość wymagająca – kamienie są zalewane przez wodę i mega śliskie, wiele z nich się rusza, wiec trzeba się skupić, by dojść na "sucho" do plaży. Ale opłaca się, bo iść razem z Wisłą ku morzu, między rzeką a jeziorem, to widok niezapomniany – gorąco polecam :)
A tu poniżej ja, ale uwaga – jeszcze ładna, młodsza i duuużo szczuplejsza (dziś nie zmieściłabym się wszerz na tych kamieniach – za to mam taką oponę, że jak Titanic – jestem niezatapialna ;) – zdjęcie jest zeskanowane i wiekowe, wiec pod nim również źródło – internet – dla lepszej jakości.
Znacie jakieś „dzikie plaże” nad polskim morzem? Ja właśnie takie lubię najbardziej – bez tłumów i wszechogarniającej komercji, prężących się kulturystów i plastikowo silikonowych pań w pełnym makijażu…
No dobrze, to do rzeczy :) Dzisiejsze zdobienie - jak już wspominałam - niemal w całości wykonane jest lakierami maga. Jedynym odstępstwem jest piaskowy Wibo. Bazowy lakier to 15L z zeszłorocznej kolekcji letniej. Tu widzicie jedną warstwę - bardzo lubię ten kolorek:
Reszta to już mix błękitów, niebieskości, morskiej zieleni i szarości.
Morskie fale powstały przy użyciu bieli - jak to zwykle bywa - na wodzie ;), a elementy dekoracyjne pazurków to prawdziwe, własnoręcznie zbierane muszelki :) Jak macie ochotę na taką naturalną ozdobę na pazurki, to śledźcie mnie uważnie - niedługo mija roczek mojego bloga i planuję małe rozdanko ;)
Do zdobienia użyłam:
- Odżywkę Lovely nail Growth
- Maga Diamond: 22,15L(2016), 1L(2017),20L(2017),3Z,18Z
- Wibo Wow Granite Sand 5
- Top matujący Maga
- Spray z alkoholem, miseczkę z wodą
- Prawdziwe muszelki, bulion clear
Krok po kroku.
- Paznokcie pomalowałam na jasno niebiesko
- Mały paznokieć na beżowo
- Beżowy paznokieć pokryłam lakierem piaskowym a na pozostałych za pomocą gąbeczki zrobiłam ciapki czterema kolorami – jasny niebieski, granat, szary, morska zieleń
- Na wodę zakropliłam kroplę lakieru i spryskałam sprayem
- Zanurzyłam ciapkowane paznokcie w miseczce
- Wyczyściłam skórki i pokryłam topem matującym
- Na części paznokci zrobiłam plażę malując beżem, a następnie piaskiem
- Kawałeczki gąbki zanurzyłam w białym lakierze i zrobiłam morską pianę na krawędziach piasku
- Na krople matowego topu nałożyłam muszelki i przezroczysty bulion
I tu się chwilkę zatrzymam... Lakierów Maga nie muszę chyba znów zachwalać - wiele razy to robiłam... Wiem, że sporo z Was woli nazwy na lakierach niż suche cyferki... Niestety numerowanie lakierów bardzo odpowiada sklepom, dlatego firmy decydują się na takie rozwiązanie...
Maga jednak z serduszkiem na dłoni wyszła ku nam :D
Poniższy banerek przeniesie Was do Fanpage firmy, gdzie można wykazać się kreatywnością - nazwać lakier - i wygrać go lub otrzymać 20% zniżkę na zakupy w sklepie internetowym.
Na pierwszy rzut idą lakiery z kolekcji stałej możecie już nazywać pierwszy z nich - klik. Do dzieła Piękne :* Trzymam kciuki :)
Kochane, pytałam Was wczoraj na Instagramie i Facebooku o ramki na zdjęciach – czy lepsze fotki z, czy bez nich… Dziękuję za wszystkie wskazówki :* Większość z Was rameczki mi odradza...
Przygotowując dzisiejszego posta – czułam się niczym na plaży – prawie goła ;) Pewnie to kwestia przyzwyczajenia i dopracowania szczegółów, wiec wybaczcie, jeśli fotki będą na razie „nijakie”. Muszę popróbować, dograć wiele elementów, no i pewnie zrobić niejeden błąd, by nauczyć się dobrze eksponować zdobienia ;)
Dajcie znać, co o tym myślicie. No i o współpracowym logo wraz z Magą, które pokazywałam już również na Instagramie. "Górze" chyba się spodobało, bo za chwilkę będę konstruować takie kolejne ;) ...
Malując innymi lakierami również będzie coś nowego - logowego, ale to zobaczycie w fajniedziałek (czyt. Fajny poniedziałek) - bo przecież poniedziałki w wakacje są fajne - prawda?
Część zdjęć, jakie widzicie w poście, robiona była nad morzem… No uparłam się, żeby pazury focić właśnie w takiej scenerii… Tylko weszłam na mięciutki piach i chlust – prysznic z nieba i to solidny ;) Uparty ze mnie babsztyl – fotki powstawały pod parasolką, a deszcz spływał mi po dłoniach, co najlepiej obrazuje zdjęcie poniżej :D
Uff, dobrnęliśmy do końca ;) Mam nadzieje, że post tasiemiec Was nie przeraził :)
Miłego weekendu Wam życzę, no i pięknej, bezdeszczowej pogody.
Pozdrawiam cieplutko :)
Żaneta
Dziękuję firmie Maga Cosmetic Company za możliwość testowania produktów.
Super pazurki :) Też marzyłam o zamieszkaniu nad morzem i udało się :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :( Spełnianie marzeń jest bardzo wazne ;)
UsuńCuda, cudeńka! Nawet nie mam słów, żeby opisać jak mi się podobają. :) Niezwykle pomysłowe, realistyczne...
OdpowiedzUsuńJa sama nie wiem, co sądzę o ramkach. :P My je mamy, ale bardzo delikatne. ;)
Logo z lakierami Maga jest świetne. Gratuluję, że współpraca tak się rozwija!
~Weronika
Dziękuje Kochana :) Ja mam mieszane uczucia, ale dla mnie wazne żeby Wam sie podobało 😘
UsuńJeju one wyglądają jak prawdziwe może! MEGA ;)
OdpowiedzUsuńTo cieszę się, że udało mi się oddać morski charakter 😘😘😘
UsuńPrzepiękne, jak zawsze. ;) Wyglądają niesamowicie realistycznie, jakby były wydrukowane! Ja też kocham morze, i chociaż nie jestem taka szalona, żeby uważać Bałtyk za najpiękniejsze morze świata (:P) to muszę przyznać, że nawet zimą ma swój urok. ;)
OdpowiedzUsuńPewnie nie jest najpiękniejszym morzem świata ale na pewno sa nad nim miejsca warte odwiedzin ;) Dziekuję Kochana ❤️❤️❤️
UsuńTeż chciałabym zamieszkać nad Bałtykiem.
OdpowiedzUsuńZdobienie obłędne!!!
A logi MAGI ze swoja strona bloga tez bym chciała ;)
Dla chcącego nic trudnego, marzenia trzeba spełniać za życia, inaczej się nie da ;)
UsuńAbsolutnie przepiękne ! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Słonko :)
UsuńKochana magiczne miejsca, magiczne pazurki i cudowna Ty <3
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana. Pamiętasz to magiczne miejsce na 6 piętrze? Magiczny pokój 625? :D ...
Usuńcoś cudownego! prześliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :D
UsuńAfter your photos, I want more at sea ^^
OdpowiedzUsuńGreat mani!
MadMoon’s Blog || Instagram || Facebook
:D :D :D Thank you 😘
UsuńWOW! Jestem pod wrażeniem! Przepiękne! Zostaje u Ciebie, bo widzę sztukę na pazurkach <3 Cudo!
OdpowiedzUsuńCieszę się :D I bardzo dziękuję 😘
UsuńO pierwszej plazy słyszałam i nawet ogladalam zdjecia na google maps :D. Druga zaciekawila mnie o wiele bardziej przez te droge <3. Cudo
OdpowiedzUsuńPaznokcie sa przepiekne! Ja juz mysle nad kolejnym tygodniem i cos mi powoli swita:)
Ta droga to jest naprawdę fajna atrakcja! Gorąco polecam :D Ja na przyszły właśnie robię :D
UsuńFantastyczne! Nie mogę się napatrzeć ;) Marzę , by chociaż raz zabrać córę nad morze ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :) Koniecznie! 🌊🌊🌊
UsuńPiękne, moje nadmorskie wakacje pamiętać będę do końca życia. Co roku jeździłam z rodzicami na całe 2 miesiące do Międzyzdrojów. Zakochałam się w tym mieście, pamiętam jak dziś wszystkie ścieżki prowadzące mad morze. Może kiedyś po wielu, wielu latach uda mi się odbyć taką podróż sentymentalną :) Logo świetne tylko postaraj się zachować jeden rozmiar logotypu na każdym zdjęciu. Będzie super profesjonalnie :)
OdpowiedzUsuńOby się udało! Z całego serducha Ci tego życzę ❤️ Dziekuje za cenną radę Kochana 😘 Na razie próbuje, kombinuję, jeszcze duzo błędów przede mną ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Wiedziałam, ze na pewno zmalujesz coś extra :) A te muszeleczki na paznokciach to też zbierane na plaży? Jakie one maciupkie ♥
OdpowiedzUsuńCo do ramek, to bez nich nie jest źle ale moje zdanie znasz - ja wolałam z :)
Ciekawa jestem jakie kolejne logo wymyśli "góra" :)
Serduszko jest "góry", napis to moja inwencja twórcza ;) A muszelki tak - sama zbierałam :) Dzięki Kochana :*
UsuńAmazing design and so well done. Love everything about it!
OdpowiedzUsuńThank you very much <3 :D
Usuń