TEST - ŻYWE SREBRO


Kocham srebro
Kiedyś uparcie twierdziłam, że nigdy nie założę złotej obrączki, bo srebra nie opuszczę aż do śmierci :)
Dziś do złota się przekonałam, a obrączki jak nie było tak nie ma – no cóż – wykrakałam :)
Niemniej jednak srebro i tak rządzi w mojej biżuterii, a także bardzo często na paznokciach.




Dziś zajmę się trzema produktami:


1.  VIPERA: NATALIS: 201
2.  SILCARE MIRROR EFFECT
3.  METAL MANIX MULTI CHROM



1.  VIPERA NATALIS  201

 
Wypróbowałam dużo srebrnych lakierów do paznokci jednak ten najbardziej przypadł mi do gustu. Potrzeba dwóch warstw by wyglądał pięknie. Dość często go używam. Na przykład do ombre, a także w stylizacjach zimowych oraz letnich, bo bardzo ładnie prezentuje się na opalonych dłoniach, szczególnie w połączeniu z bielą:


Żaden jednak lakier do paznokci nie da efektu jak opisane przeze mnie niżej produkty.




2.  SILCARE MIRROR EFFECT


Silcare Mirror Effect kupiłam jakiś rok temu. Zaczarował mnie. Używa się go jak lakieru do paznokci. Pięknie kryje. Wystarczy jedna warstwa. Jego formuła jest płynna, przy aplikacji należy bardzo uważać ponieważ bardzo łatwo zalać nim skórki. Producent uczciwie ostrzega, że po jakimś czasie się ściera, a zabezpieczenie go topem psuje jego srebrzysta formułę i tworzy smugi. Jest to niestety prawda:


3.  METAL MANIX MULTI CHROM


 Kolejny produkt, który chce przedstawić, to królujący ostatnimi czasy na wszelkich paznokciowych stronach Metal Manix Multi Chrom. 
Ma postać pyłku, nakłada się go aplikatorem – takim jak do cieni do powiek:



Tu wypróbowałam 2 rodzaje. Ten droższy, lekko silikonowy kompletnie się nie sprawdził. Egzamin zdał tańszy aplikator od ESSENCE:

Można również aplikować pyłek opuszkiem palca.

Wszelkie porady w internecie dotyczyły aplikacji Metal Manix Multi Chrom na hybrydzie lub żelu. Ja tych substancji nie używam, postanowiłam wiec znaleźć sposób na nałożenie go na zwyczajny lakier...
UDAŁO SIĘ!!!

Na zupełnie wyschnięty lakier aplikacja nie ma sensu. Pyłek pozostaje na skórkach i całym palcu, ale nie na lakierze...
Dobrze nakłada się go na lekko niedoschnięty lakier do paznokci lub top. Ja używam do tego
Sally Hansen Insta-Grip
 - szybkoschnącej bazy pod lakier, którą nakładam NA bazowy lakier.


Metal Manix Multi Chrom nakładam tak:
1. Na delikatnie mokry jeszcze lakier lub top punktowo nanoszę pyłek za pomocą aplikatora.
2. Delikatnie rozcieram pyłek po płytce paznokcia.
3. Kolistymi ruchami wcieram pyłek.
4. Za pomocą pędzla usuwam resztki pyłku.

Pyłek nie kryje zupełnie tak jak Silcare Mirror Effect. Zostawia delikatny prześwit, dlatego też w zależności na jaki kolor go nałożymy, uzyskamy rożne efekty:


Na lakierze białym: 



Mi osobiście na białym podoba się najbardziej :)

Na lakierze pomarańczowym neo - tu celowo pokazuję jak wygląda na lakierze, który wysechł za bardzo - pyłek po prostu w tych miejscach się nie przylepił:


Na zielonym neo: 



Efekt jest naprawdę jest piękny. Bardzo ważne zarówno przy Silcare Mirror Effect jak i Metal Manix Multi Chrom jest to, by płytka była równiusieńka – wszelkie niedoskonałości, załamania, nierówne nałożenie lakieru wyjdą i będą widoczne! Warto wiec po pomalowaniu paznokci, a przed nałożeniem warstwy, na która będziemy nakładać płyn lub pyłek wyrównać płytkę bloczkiem.

Problem pojawia się, gdy chcemy zabezpieczyć pyłek...
Po zabezpieczeniu topem traci efekt lustra i wybija drobinki pyłku. Jeśli znajdziecie top, który nie niszczy pięknej warstwy opisanych przeze mnie produktów – błagam piszcie koniecznie! :)

Tu zestawienie powyższych trzech produktów:


1. Na palcu wskazujacym - lakier VIPERA: NATALIS: 201
2. Na palcu środkowym - SILCARE MIRROR EFFECT - bez zabezpieczenia topem
3. Na palcu serdecznym-  METAL MANIX MULTI CHROM - po zabezpieczeniu topem


ŚWIATŁO DZIENNE:


ŚWIATŁO ELEKTRYCZNE:
Ja postanowiłam pochodzić z pięknym lustrem na paznokciach bez zabezpieczenia przez pół dnia... Tym bardziej, że pyłek nanosiłam na mokry jeszcze lakier pomyślałam, że i trwałość jego będzie lepsza. Naczynia myłam 15 minut, powiesiłam pranie, trochę sprzątałam...
Oto efekty (pokazuję zielony, bo na kolorze bardziej widać zniszczenia):


Zarówno płyn jak i pyłek zaczęły się ścierać... Kolor pod pyłkiem zaczął być coraz bardziej widoczny. Widać też smugi wybijającego spod spodu lakieru.
Dlatego tez polecam oba produkty na wielkie party ale radzę nakładać 5 minut przed wyjściem...
Gdybyście jednak chciały zabezpieczyć Metal Manix Multi Chrom to polecam... Lakier do włosów :) Gdy wyschnie zabezpieczy proszek (przy płynie nic nie daje). Można po wyschnięciu lakieru nałożyć top. Wybicie drobinek będzie mniejsze :)

Z tych trzech produktów złoto u mnie zdobywa Metal Manix Multi Chrom. Nawet po zabezpieczeniu topem wygląda super, a i różnorodność poprzez nałożenie na różne kolory też mi się podoba :)


Przedstawiam Wam film w jaki sposób ja aplikuję Metal Manix Multi Chrom. Przepraszam z góry za wszelkie niedoskonałości ale to mój pierwszy raz ;)

Pozdrawiam
Żaneta :)

 POZOSTAŁE ZDJĘCIA
(na zielonym lakierze)

 

2 komentarze:

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger