Ślubniaczki z kokardką z lakieru
Witajcie w sierpniu :)
Połowa wakacji za nami, a sierpień jest w statystykach drugim miesiącem najchętniej wybieranym na ślub.
Połowa wakacji za nami, a sierpień jest w statystykach drugim miesiącem najchętniej wybieranym na ślub.
W zeszłym roku pokazałam Wam aż 6 ślubnych propozycji - klik, w tym niestety czerwiec był dla mnie czasowo ograniczony, ale to już wiecie. Postanowiłam więc teraz zmalować coś stricte ślubnego.
Dzisiejsza propozycja jest typowa. Kolejna będzie bardziej hmmm wyszukana, ale o tym za jakiś czas. A może i uda mi się zmalować i trzecią, zobaczymy.
Powiem Wam, że przy tym mani mocno cudowałam i nie bardzo wychodziło mi to, co miałam w planach. W zamyśle był baby boomer, ale taki bardzo delikatny, wykonany bielą i lakierem przeznaczonym do frencza.
Niestety lakiery tak się ze sobą zlały, że gradientu właściwie nie widać, a ten zwyczajowo robiłam gąbką do mycia naczyń. Najtańszą z biedronki ;) Bez bąbelków się nie obyło :p
Początkowo po nałożeniu odżywki, nałożyłam biel na końcówkę paznokcia i na tym zrobiłam gradient. Końcowym efektem miały być białe ornamentowe stemple z płytki Master Plan od Moyry. Jednak było mi mało ;)
Postanowiłam zrobić z tego frenczowego lakieru kokardkę. Jak się je robi pokazywałam Wam między innymi tu.
Tym razem zrobiłam ją z dwóch cieniutkich warstw i powiem Wam szczerze, że taka cieńsza jest dużo trwalsza - nie łamie się, ale potrafi się pognieść. No ale dużo trudniej się ją robi. Raz - ze względu na wielkość a dwa - złapać taką cieniutką jest naprawdę bardzo trudno.
Dodatkowo dołożyłam do kokardki wolno puszczone wstążki - przyklejone nieregularne paseczki, które w odpowiedni sposób ułożyłam.
Całość wykończyłam delikatnymi kryształkami crystal pixie, układając je na mokrym topie, a centrum kokardki ozdobiłam cyrkonią.
Całość wykończyłam delikatnymi kryształkami crystal pixie, układając je na mokrym topie, a centrum kokardki ozdobiłam cyrkonią.
Zwróćcie uwagę na końcówkę mojego wskazującego paznokcia na lewym zdjęciu poniżej... ucięło mi go haha :D Dla porównania pokazuję inną fotkę, z mniej korzystnym ułożeniem dłoni, ale na dowód, że paznokieć nie był balerinką :p Ostatnio aparat płata mi figle, np. przesuwa fragmenty zdobień na skórę... Miałyście kiedyś takie sytuacje?
Użyłam:
- Maga Instant Hydrate
- Sensique french 131 "cupcake"
- Maga Diamond 0,22
- Lakier do stempli Kads
- Płytkę Moyra Master Plan 72
- Stempel clear
- kryształki Crystal pixie
- Top żelowy Maga
Lubicie takie delikatne zdobienia?
Jestem ciekawa jakie dla Was jest idealne zdobienie na ślub?
Piszcie koniecznie. Postaram się zmalować ;)
Buziaczki
Jestem ciekawa jakie dla Was jest idealne zdobienie na ślub?
Piszcie koniecznie. Postaram się zmalować ;)
Buziaczki
Ta kokardka nadaje takiego uroku tej stylizacji! Cudo :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Bez niej bylo goło ;) Dzięki Kochana 😘❤
UsuńKochana to mani wyglada oblednie, a kokardka sztos do jakies prostej sukni idealny <3
OdpowiedzUsuńDzięki Słońce ❤ ciesze się, że Ci się podoba 😊
UsuńTe Twoje kokardki powinnaś objąć patentem :D Zdobienie w 100?% ślubne - nie da się ukryć. Ja tam od razu zauważyłam, że jest baby boomer. A BB i stempel to połączenie idealne :)
OdpowiedzUsuńO to bardzo się cieszę, że boomerka jednak widać😊 Racja - stempel i bb to ideolo duet ☺ A patent na kokardki hmmm... faktycznie, nie widziałam ich nigdzie wcześniej, tylko ile jest tak zwariowanych na punkcie zwykłego lakieru kobiet, które zechcą je odtworzyć 😆 Dziękuję Słońce ❤
Usuń