Zakazany owoc



Cześć Słoneczka :) 🍌   
Żółte pazury chodziły za mną od dawna. Przed świętami chciałam namalować żonkile, no ale nie wyszło...  


Temat pojawił się sam ;) Banany to ostatnio chicior. Aż żal było nie skorzystać. Nie będę zagłębiać się w szczegóły, na sztuce się nie znam aż tak bardzo, ale tu właściwe o absurd chodzi... Niemniej jednak  #bananagate porwało i mnie ;) Jeśli nadal nie wiecie, o co biega, odsyłam Was do artykułu - klik


Jak widzicie paznokcie krótsze. Wczoraj na jednej z grup na FB dostałam komentarz, że są za długie... O matko i córko - dziękuję! Co prawda długość paznokci, to kwestia gustu, ale jak się przyjrzałam - faktycznie długaśne. 


Mam prośbę - piszcie mi, kiedy są za długie. Serio! Ja widząc je codziennie, nie dostrzegam tego. A skracam wtedy, kiedy się zawijają, zaczyna być niewygodnie, albo któryś trzaśnie. Tak, to nie mam nad tym zupełnie kontroli. 


Banany wyszły mi średnio, niezbyt jestem zadowolona. Ale miały być po prostu śmieszne ;) Także są - małe, duże, zakręcone - dużo, orgia jednym słowem :D W zeszłym roku malowałam tylko brzoskwinkę, a sezon na owoce już się zaczyna :)
A tak powstawały moje bananki:


Żółty lakier, który mam na pazurach, to Essence the gel 38 - love is in the air. Ostatnio na promce w Rosku uzupełniłam żółte niedobory ;) 


Użyłam:
  • Maga Instant Rebuild
  • Maga Diamond 0,22
  • Essence the gel 38
  • Topy matujący Lovely i żelowy Maga
  • Farbki akrylowe
  • Pędzelki i ołówek


Jedzcie banany! Choć kaloryczne, to pyszne i zdrowe :)
Lubicie? 🍌🍌🍌
Pozdrawiam :*
 






6 komentarzy:

  1. Kochana cudne wyszly Ci te bananki, u mnie dzis tez na Insta post z bananowym selfie hahaha <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widziałam 😀 Genialne bananaselfie 😍🍌🍌🍌

      Usuń
  2. Uwielbiam ten żółty Essence ;) Banany też mi się podobają, ale nie lubię ich jeść, zupełnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mi się skończył, kupiłam 3 inne żółtki na promce w Rosku 😁 Mnie na banana musi najść ;)🍌

      Usuń
  3. świetny pomysł z tymi bananami ;) mi też o wiele bardziej podobają się krótsze paznokcie ;) niestety czasem brakuje mi chwili żeby porządnie opiłować swoje pazurki i tak chodzę z takimi długimi i tylko zmieniam kolor aż któryś trzaśnie :( chociaż u mnie długie to jak u Ciebie do opuszka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie znam umiaru w długości. I zawsze! Absolutnie zawsze - nawet jeśli skrócę o 3mm to mi szkoda... dopiero po 2-3 dniach się przyzwyczajam i podobają mi się bardziej niż poprzednie 😂 No i tak w kółko 😁

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger