W papuzich barwach
5/22/2018 09:49:00 PM
9
farbki akrylowe
,
gradient
,
kolorowe
,
letnie
,
Maga
,
neonowe
,
one stroke
,
zwierzęce motywy
Hejka :)
Wiecie, że dokładnie za miesiąc zaczynają się wakacje? :D
Ja już nie mogę się doczekać! Tym bardziej, że dla mnie prawdopodobnie rozpoczną się naprawdę wspaniale (…)
Mam mnóstwo pomysłów na letnio - wakacyjne zdobienia, choć po głowie chodzą mi również te ślubne – przed nami przecież najbardziej weselne miesiące – czerwiec i sierpień 💓
Tak na rozgrzewkę, dziś bardzo energetyczne, letnie manicure. Kocham takie gradienty! Widzicie tu połączenie fioletu, niebieskości, mięty oraz neonowej żółci, która przy cieniowaniu nabrała koloru zieleni. Wszystkie lakiery, za wyjątkiem ostatniego to Maga.
Szczerze mówiąc z gradientem chodziłam cały dzień, zanim wymyśliłam, czym chcę ozdobić jeszcze paznokcie... Robiłam rajstopkę, stemplowałam. Nic mi nie pasowało :p W końcu stwierdziłam, że to przecież takie papuzie kolorki...
Na akcentowanych paznokciach bazą do zdobienia została biel. Na lewej dłoni delikatne gradientowe falbanki imitujące ptasie piórka, na lewej papużka.
Falbanki powstawały metodą one stroke. Tym razem jednak cieniowałam trzema kolorkami. Pędzelek maczałam w błękicie, po czym jedną stronę pędzelka w fiolecie, drugą w zółci.
Jak powstawała papużka? Mam dla Was oczywiście tutorial (jak zwykle nie obyło się bez ołówka). Przepraszam Was za to, że niektóre fotki w tutorialu mają kiepską ostrość. Tak to już jest, że farbkowe zdobienia nie należą do najczystszych i najzwyczajniej w świecie upaprałam obiektyw :( Zdecydowanie powinnam nagrywać filmiki... No ale nie lubię... Ani ich robić, ani na ich podstawie odtwarzać zdobień... No nic, mam nadzieję, że coś dojrzycie ;)
Na akcentowanych paznokciach bazą do zdobienia została biel. Na lewej dłoni delikatne gradientowe falbanki imitujące ptasie piórka, na lewej papużka.
Falbanki powstawały metodą one stroke. Tym razem jednak cieniowałam trzema kolorkami. Pędzelek maczałam w błękicie, po czym jedną stronę pędzelka w fiolecie, drugą w zółci.
Jak powstawała papużka? Mam dla Was oczywiście tutorial (jak zwykle nie obyło się bez ołówka). Przepraszam Was za to, że niektóre fotki w tutorialu mają kiepską ostrość. Tak to już jest, że farbkowe zdobienia nie należą do najczystszych i najzwyczajniej w świecie upaprałam obiektyw :( Zdecydowanie powinnam nagrywać filmiki... No ale nie lubię... Ani ich robić, ani na ich podstawie odtwarzać zdobień... No nic, mam nadzieję, że coś dojrzycie ;)
Użyłam:
- Odżywkę Sally Hansen Complete Care
- Maga Diamond 10L, 17L (2017), 1L(2018), 22,0
- Lovely neon glow 5
- Farbki akrylowe
- Ołówek, pędzelki, gąbeczkę do gradientu
- Gel Top Coat Maga
Jak Wam się podoba takie przedletnie zdobionko?
Buziaki 😘
Papuga jak żywa! Jesteś mistrzynią ręcznego malowania. No i do tego ten perfekcyjny gradient ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana 😘💙💜💚
UsuńPiekne mani. Papuga jest genialna
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ☺️😘
UsuńLo kochana papuga niesamowita, przepieknie to wyglada <3
OdpowiedzUsuńDzięki Kochanie 💙😘💚
UsuńJa Ty coś zmalujesz to tylko się zachwycać~! ❤️️ Śliczna papuga, jak żywa!
OdpowiedzUsuńDzięki Słonko 😘
UsuńDziękuję ♥️
OdpowiedzUsuń