Przełamując nudę

Hej hej :) 
Dziś przychodzę do Was ze zdobieniem, które chodzi za mną chyba od pół roku, ale najzwyczajniej w świecie, bałam się go. Słusznie, z resztą... 

Skąd ten strach? Mani wykonywane jest w całości lakierami i każde drżenie dłoni prowadzi do jego całkowitego zepsucia, co niestety podczas jego tworzenia zdarzyło mi się wielokrotnie :(

Oprócz precyzji, jakiej to zdobienie wymaga, również właściwości tradycyjnych lakierów utrudniają jego wykonywanie. Lakiery szybko gęstnieją, wiec wypełnianie poszczególnych fragmentów kolorami musi odbywać się dość szybko.

Takie strukturalne manicure podobały mi się zawsze i postanowiłam je w końcu stworzyć. Tym bardziej, że za mną są już strukturalne sweterki, muszle, róg jednorożca czy też pepitka - klik.

Już kilka miesięcy nie miałam pazurków w kolorze nude. Ale jak zrobić wiosenne zdobienie z lakierem w cielistej barwie? Postanowiłam dołożyć do niego ferię bardziej wiosennych odcieni.

Mani wykonywałam lakierami Maga, głównie z letniej kolekcji z zeszłego roku. Baza jednak, to nudziak z kolekcji stałej. Kryje przy dwóch warstwach. Po zrobieniu poniższej fotki pazury przypiłowałam, były już ciut długaśne...

Po zmatowieniu cienkim pędzelkiem wykonałam kontury zdobień i łańcuszki czarnym lakierem. Następnie przy pomocy pędzelka oraz drobnej sondy wypełniałam szkielet zdobienia lakierami kolorowymi. Na paznokciach widzicie 4 warstwy kolorków, dzięki czemu wzory nabrały strukturalnego, przestrzennego wymiaru, czego niestety na fotkach nie widać :(

Użyłam:

• Maga Instant Rebuild
• Maga Diamond 17L(2016), 13L,14L,16L,17L,19L(2017), 3,23
• Top matujący Maga 
• Pędzelki

Moje plany na kolejne wpisy?
Coś słonecznego
Coś seksownego
Coś nietypowego ;)
Coś magnetycznego
Coś wielkanocnego oczywiście ;)
A co z planów wyjdzie? Mam nadzieje, że choć część z nich uda mi się zrealizować :p
Buziaki😘
Żaneta