Na biało


Witajcie w czerwcu! :D  
Dzisiaj bardzo jasno i delikatnie. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że ślubnie. 

Nadszedł miesiąc z literką "r" w nazwie - po maju - mój drugi ukochany w roku - ślubów więc będzie pod dostatkiem :)


Wiem, że biel jest bardzo trudnym kolorem na paznokciach, wypadałoby, by pod biel były one idealne... Ja takich nie mam, ale czasami ciężko mi odmówić sobie takiego jasnego mani.


Zdobienie jest typowo pyłkowe – na wszystkich pazurkach widzicie coś co się sypie ;) 
Baza do całego zdobienia to Wibo Blossom Time 107 – czysta biel o bardzo fajnym kryciu. Paznokcie pomalowałam nim raz, a drugi, to poza kryciem warstwa przyczepna dla obu pyłków. 


Na serdecznych paznokciach widzicie pyłkobrokacik – nie mam pojęcia skąd go mam , ale żałuje że jest go tak mało, bo jest piękny ;) 


Na reszcie pazurków wylądował Efekt perły, który kupiłam ostatnio w Alle paznokcie za 4 zł :D Wsmarowywałam go w lekko lepką, drugą warstwę Wibo i ostemplowałam. Płytka, jakiej użyłam to Uber Chic 1-03.


Nie wiem, czy zwróciłyście uwagę na widoczność stemplowanego wzoru. Na prawej łapce jest on nieco mniej widoczny. 



Wiadomo, że stemplowany wzorek najlepiej pokryć topem. Jeśli tego nie zrobimy wzorek jest delikatnie matowy. To samo dzieje się, gdy robimy stemplowe naklejki – czy to bezpośrednio na stemplu, czy na macie. Aby wzorek nabrał głębi i świetnie zgrał się z całością pokrywamy topem. 
U mnie na prawej łapce paznokcie zatopowałam po nastemplowaniu wzoru. Na lewej topu użyłam bezpośrednio na pyłek. A dopiero na topie wykonałam stempel niczym go nie pokrywając. I takie właśnie rozwiązanie w tym przypadku podoba mi się bardziej. Perła jako tło i lekko matowy wzorek, dają fajniejszy kontrast i delikatny efekt 3D ;)



Użyłam: 
  • Wibo Blossom Time 107
  • Efekt perły Alle Paznokcie
  • Opalizujący, drobny, biały brokat
  • Płytkę Uber Chic 1-03
  • Lakier do stempli Kads biały
  • Miękki pędzel, stempel Big Blue Clear Jumbo BLP
  • Top Sally Hansen Insta Dri


Robiąc zdjęcia jak zwykle zostałam zaskoczona... W pierwszej chwili jasne tło wydało mi się absurdalne, użyłam więc czerni, która zeżarła całe światło i wzorki zrobiły się mniej widoczne. Próbowałam odcieni pośrednich, jednak najbardziej spodobały mi się fotki na bieli... A Wy? Jak myślicie, które tło najlepsze?



Jeszcze słówko o pyłku – pod topem nie wybija on drobinek – jest gładka idealna perłowa tafla. To świetne rozwiązanie, bo osobiście perłę bardzo lubię – takie lakiery, zazwyczaj białe i różowe, były kiedyś uwielbiane przez nasze mamy i babcie ;) Niestety zazwyczaj bardzo smużyły. Przy pyłku smug nie zobaczymy – poza tym można nakładać go na rożne kolory uzyskując fajne efekty - tu na czerwieni, brązie i różu, chociaż najładniej wygląda na jasnych odcieniach.

Co myślicie o pyłku? Bawiłyście się kiedyś czymś podobnym?
Buziolki :*

Żaneta

16 komentarzy:

  1. bardzo fajna jest ta perła, nie miałam jeszcze z tym do czynienia.

    zdobienie cudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perełka jest cudna, naprawdę polecam :) I technicznie duzo łatwiejsza w aplikacji i zabezpieczaniu niz nie jeden pyłek :) Dziękuję :*

      Usuń
  2. Mam tyle do napisania, że zaraz połowę zapomnę. :P
    Zdobienie jest śliczne i jak najbardziej ślubne. Szukam dobrej bieli, to może wypróbuję ten Wibo? ;) Ten pyłkobrokacik wygląda jak syrenka, ale mogę się mylić. Efekt perły jest śliczny. Przeraża mnie jedynie wcieranie go w tradycyjne lakiery, a nie hybrydy. Trzeba odpowiednio wyczuć moment. Fajnie, że spróbowałaś dwóch możliwości. Faktycznie ciekawiej wygląda matowy stempel, ale to chyba mało trwałe rozwiązanie. :/ Oj tak, perłowe lakiery smużą na całego. Na kolorowych bazach ten pyłek srednio mi się podoba. Wolę go na bieli. ;) Co do tła zdjęć, na białym najlepiej.
    Pozdrawiam ~Wer

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo za wspaniały komentarz 😘 Absolutnie o niczym nie zapomniałaś :) Ten Wibo jest fajny, spróbuj :) A pyłki wcale nie sa takie złe na tradycyjnych, ja sie lubie nimi bawić :) A jeśli chodzi o stempel to trzymał sie dokładnie Tsk sano jak pod topem, nic się z nim nie stało, nie starł się :) A pyłek fajnie też wyglada na gradiencie z bielą ;)

      Usuń
  3. Hmm, mi się wydaje, że na czarnym tle najlepiej wygląda to zdobienie. Bo kontrast bardziej tą biel wybija. Zdobienie mi się podoba ;-) Bez dwóch znań idealne zdobienie ślubne. Tak jak wspomniałaś gdzieś na początku postu - miesiąc z literką R miesiącem ślubów, tak właśnie mój własny ślub był właśnie w czerwcu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha! Jedno zdjęcie powtarza Ci się dwa razy ;-) To ostatnie z piórkiem jest też gdzieś wcześniej.
      Chociaż przy takiej ilości zdjęć - dzisiaj zaszalałaś! - to kto wie, czy jeszcze jakieś się nie powtórzyło ;-D

      Usuń
    2. Aha 2 ! ;-) Jakiś pyłek z efektem perły mam - ale jeszcze go nie próbowałam.
      Bardziej niż wykończenie perłowe lubię shimmer ;-)

      Usuń
    3. O, to niedługo rocznica? ;)
      Na pewno żadne zdjęcie się nie powtórzyło ;) Zazwyczaj robie 100-200 zdjeć i zawsze po dodaniu zdjęcia od razu przenoszę dodane do innego folderu by nie powielić... Ale fakt - niektóre są niemal identyczne, nadawałyby się do zabawy "znajdź różnicę" :D Mogą różnic się tylko kątem padania światła albo ułożeniem piórka tak jak we wspomnianym przez Ciebie zdjęciu ;) Ale uwaga bardzo cenna - to znak, że wrzucam za dużo fotek tego samego ujęcia... Poprawię się ;) Dziękuję :D

      Usuń
    4. Kurczę, dałabym sobie rękę uciąć, że to to samo zdjęcie ;-D

      Usuń
  4. zdobienie bardzo mi się podoba, choć za perłowymi paznokciami nie przepadam, wolę shimmer ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Ja lubię i perełkę i shimmery :)

      Usuń
  5. Piękne. :) Też lubię perłę, ale ja żeby uniknąć smug po prostu ostatnią warstwę nakładam gąbeczką. Jakoś nie lubię się z pyłkami. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O - fajny sposób, muszę spróbować. Dziękuję <3

      Usuń
  6. Frozen nails :) Ja zawsze się wściekam jak przyjdzie nakładać pyłek, bo nie mogę utrafić z tym momentem w którym już można bez zniszczenia paznokci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej mieć bezbarwny lakier lub top i spróbować go wyczuć...Potem juz rylko nastawiasz minutnik przy każdym paznokciu ;) A tak poza tym to kepiej jaj wyschnie za bardzo niz ma sie nam zniszczyć :)

      Usuń
  7. Takich pyłków jeszcze nie stosowałam. Generalnie całość paznokci o dziwo mi się podoba choć osobiście za taką perełką nie przepadam :) Ps. podesłałam Ci na maila kilka zdobień do kalendarium ale nie wiem czy dotarł, daj znać :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger