One stroke level hard
4/28/2017 06:40:00 PM
22
farbki akrylowe
,
kwiaty
,
Maga
,
miętowe
,
one stroke
,
paznokcie
,
wiosenne
Ostatnio pokazywałam Wam śliczny fiolecik nr 17L z zeszłorocznej kolekcji letniej Maga Diamond Line. Pora wiec na ten sam numerek z kolekcji tegorocznej...
W kolekcji Maga Diamond Line znajdziemy dwa bardzo podobne lakiery – ten, który Wam dzisiaj przedstawiam oraz 18 L – nieco ciemniejszy, używałam go wraz z fioletem do gradientu oraz wypełnienia wzoru w poście Energetyczna geometria – klik.
Lakierem maluje się – jak z resztą całą resztą kolekcji – cudownie :D Kryje po dwóch warstwach, nie bąbluje, nie smuży, jak dla mnie ma idealną konsystencję i pięknie się poziomuje. Pędzelek jest średniej długości, dość szeroki, idealnie układa się przy skórkach – to jedyne z niewielu lakierów, które nie wymagają w tym miejscu korekty po malowaniu – naprawdę.
Nakrętka typu Soft - Touche świetnie leży w dłoni, nie ślizga się i nie przesuwa. Lakiery schną szybciutko, no i nie zawierają szkodliwych substancji. I uwierzcie mi – moja współpraca nie ma kompletnie nic wspólnego z moją opinią.
Jasna sprawa, że będę malować innymi, bo nie po to je nam żeby ich nie używać, jednak lakiery Maga i El Corazon zdecydowanie królują w moich zbiorach :)
Przewrotny nieco tytuł tego wpisu to – no cóż – moja męczarnia ;) Kwiatuchy – jak widzicie – są na obu dłoniach… Tak, tak – podjęłam wyzwanie i zrobiłam one stroke lewą ręką…
O matulu – szczerze? Ciężko… Prawą rękę robiłam chyba dwie godziny i oczywiście nie wyszła idealnie, ale jak skończyłam i przerzuciłam się na lewą to już była to przysłowiowa bułka z masłem ;) Ta – zajęła mi chyba 20 minut :P
Wiecie co? Czasem tak myślę, że warto spróbować czegoś naprawdę mega trudnego, by pewne ciężkie do zrobienia rzeczy stały się po prostu łatwiejsze – i w życiu i w manicure ;)
Do zdobienia użyłam:
- Odżywkę Maga Instant Rebuild
- Maga Diamond Line 23, 17L(2017)
- Farbki akrylowe
- Top Sally Hansen Insta Dri
Po kolei:
- Pazurki pokryłam odżywką i pomalowałam miętką, środkowe i serdeczne na czarno
- Metodą one stroke namalowałam kwiatuchy
- Obramowałam kwiatuszki i dodałam detale
- Zabezpieczyłam paznokcie odżywką
I jak Kochane? Moja lewa ręka dała choć trochę radę – jak myślicie?
Pozdrawiam i zapraszam na duuużo zdjęć ❤
Żaneta
Dziękuję firmie Maga Cosmetic Company za możliwość testowania produktów
Uma arte bem complicada de fazer, mas muito bonito
OdpowiedzUsuńBjim...
>>blog Usei Hoje<<
>>Instagram<<
É um pouco difícil, mas eu realmente gosto dele. muito obrigado :)
UsuńCudowne! ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWow!!!! Jak zwykle jestem pod wrażeniem :) Przepiękne! Mam nadzieję, że ja też kiedyś nauczę się w końcu tej metody :)
OdpowiedzUsuńNa pewno! Wbrew pozorom nie jest taka trudna. Wymaga tylko trochę cierpliwości :)
UsuńBosko!! Obie dłonie wyglądają rewelacyjnie :) Ogromne brawa za takie wykonanie <3
OdpowiedzUsuńP.S.: Obiecuję zabrać ze sobą słońce do Trójmiasta na majówkę! :D
Dziękuję Kochana 😘 Trzymam za słowo, bo slonka tu bardzo brakuje ;)
UsuńCudo :*
OdpowiedzUsuń😘
UsuńPięknie, a lewa ręka zdecydowanie nie jest "lewa" dała radę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Słońce 😘 Nie wiem czy sie jeszcze kiedyś podejmę bo pierunsko to ciężka sprawa :)
UsuńBoskie!
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺️
UsuńPo prostu cudnie kochana!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 😘😘😘
Usuńcudo!
OdpowiedzUsuńMasz kobieto talent, przepięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńPrześlicznie - obie ręce wyszły Ci tak samo pięknie! A ja zawsze obie dłonie maluję tak samo - choć u mnie raczej w ruch idą stemple czy naklejki a nie ręczne malowanki. One stroke to dla mnie nadal level impossible nawet na lewej dłoni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Próbuj Kochana - to wszystko kwestia ćwiczeń :)
UsuńCudo <3 muszę doczytać o tej metodzie. Póki co zakupiłam jedną farbkę akrylową na próbę. Bardzo podobają mi się zdobienia za pomocą farbek.
OdpowiedzUsuń