Pastel w macie

Hej Piękne :)  
Przyszedł czas, by po prezentacji całej dwudziestki zjawiskowych kolorków, rozpocząć wykorzystywanie ich w stylizacjach :)

Na pierwszy rzut poszedł – a jakże – pierwszy z tej zacnej gromadki czyli 1L (2017). 

Tak – miałam ambitne plany malować po kolei i zmalowałam kolejne mani z dwójeczki w towarzystwie jeszcze innych kolorków, ale opublikuje troszkę później, wiec cóż – kolejność jednak zachowana nie będzie ;)

1L to cudny kremik. Generalnie dwie warstwy by starczyły do pokrycia paznokcia. Ze względu na długość paznokci i wykończenie jakie mu zafundowałam dołożyłam trzecią.

Samo zdobienie z jego udziałem, to drugie moje podejście do tego koloru. Pierwotny zamysł był taki, by połączyć go ze złotem - również w macie. I, o ile na paznokciach poprzednie zdobienie mi się spodobało, to po zrzuceniu fotek stwierdziłam, że po prostu skrzywdziłam ten kolor fundując mu totalny kicz :) Może lepiej żebyście tego nie widziały, ale co tam - pochwale Wam się mani, które totalnie schrzaniłam :p

A to, które pokazuje obecnie, bardzo mi się spodobało. Jest delikatne i bardzo kobiece. Matowe wykończenie nadało mu jeszcze większej subtelności. 

Elementem dekoracyjnym jest jeden paznokieć na każdej z dłoni. Tu postawiłam na rajstopkowy podkład, wzorek malowany farbką i srebrny trójkącik, który nadał mu błysku.

Do zdobienia użyłam:

• Odżywkę Lovely Nail Growth
• Maga Diamond Line 1L (2017)
• Maga Diamont Line 23 oraz 0 (czarny tint)
• Golden Rose Matte Top Coat
• Białą farbkę akrylową
• Paski do frencza „V”
• Srebrne ćwieki – trójkąciki

Krok po kroku:

1. Stworzyłam czarny tint z lakieru bezbarwnego i czarnego, pomalowałam nim jeden z paznokci.Pozostałe pokryłam trzema warstwami 1L
2. Na rajstopkowy paznokieć nałożyłam pasek do frencza
3. Pomalowałam końcówkę lakierem Maga i odkleiłam pasek na mokro
4. Całość zmatowiłam topem
5. Białą farbką namalowałam wzór wzdłuż zdobionego paznokcia
6. Ponownie pokryłam matowym topem i na jeszcze mokry nałożyłam trójkącik.

Robiąc fotki, starałam się jak najwierniej zachować barwę tego lakieru. Próbowałam rożnego tła i chce się z Wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Ja nie jestem przywiązana do konkretnego tła, choć ostatnio krążę wokół bieli. Tu pomyślałam sobie, że jaśniutkie paznokcie się z bielą zleją, spróbowałam wiec czarnego. Zdjęcia robiłam przy tym samym oświetleniu z tymi samymi ustawieniami aparatu – spójrzcie jaka różnica:

Moim zdaniem ciemne tło w tym wypadku to dramat... Choć realna barwa koloru oscyluje w połowie tych powyżej...A Wy jak myślicie? Jakie tła należą do Waszych ulubionych – jestem ciekawa czy też kombinujcie? ;)
Powiem Wam, że lakier podoba mi się bardzo. Moim zdaniem sprawia wrażenie opalonej skóry. Pomyślcie tylko, jak fajnie będzie wyglądał latem... ;)

Pozdrawiam cieplutko ❤
Żaneta :)