Onycholiza. Moja przygoda... Część 2.
Z pamiętnika onycholiczki...
Przepraszam, muszę sobie trochę żartów porobić, bo inaczej zwariuję…
Dwa dni – miedzy wizytą u dermatologa, a badaniem mykologicznym upłynęły na męce związanej z nicnienakładaniem na pazurki i dokładnej ich obserwacji.
Wcześniej ręce myłam z 10 razy dziennie, ok. 5 razy dziennie myłam również naczynia (uwielbiam kucharzyć i przez to na zmywaku stoję bardzo często). Niewątpliwie taki częsty kontakt z wodą ma negatywny wpływ na paznokcie, bo jak wiadomo – woda wysusza… Poza tym miejsca ciepłe i wilgotne to doskonale środowisko do rozwoju drobnostrojów.
Przed badaniem ręce myłam dwa razy dziennie mydłem dla dzieci Bambino, wizyty na zmywaku, pod prysznicem, robienie makijażu i przygotowywanie żywności odbywało się wyłącznie w rękawiczkach. Dopiero nie stosując żadnych nawilżających substancji zobaczyłam w jakiej kondycji jest moja skóra wokół paznokci – sucha jak wiór! Nie ma co – FORMALDEHYD zrobił swoje…
Właśnie. Co to jest ten formaldehyd i do czego się go stosuje… ? Miało nie być książkowych definicji, ale może to skutecznie zainspiruje Was do odstawienia swoich odżywek, które tak dobrze robią paznokciom…
Formaldehyd – uwaga na inne nazwy! Aldehyd mrówkowy/Aldehyd metylowy/Matanal
Nazwy handlowe: Formalina, BFV, Faunoform, Formalith, Fyde, Ivolan, Lysoform, Morbicid
Działanie:
nowotworowe i genotoksyczne
http://bonavita.pl/formaldehyd-zastosowanie-zrodla-w-zywnosci-oraz-szkodliwosc
http://bonavita.pl/formaldehyd-zastosowanie-zrodla-w-zywnosci-oraz-szkodliwosc
nowotworowe i genotoksyczne
http://bonavita.pl/formaldehyd-zastosowanie-zrodla-w-zywnosci-oraz-szkodliwosc
http://bonavita.pl/formaldehyd-zastosowanie-zrodla-w-zywnosci-oraz-szkodliwosc
- odkażające/dezynfekujące
- konserwujące
- bakteriobójcze
- ściągające
- przeciwpotne
- kancerogenne (rakotwórcze)
- genotoksyczne
Zastosowanie i występowanie:
- wyrób żywic syntetycznych, włókien chemicznych, barwników, pianki termoizolacyjnej
- wyrób klejów i spoiw przy wytwarzaniu płyt wiórowych, paździerzowych i pilśniowych oraz sklejek
- stosowany w przemyśle papierniczym, fotograficznym, garbarskim, gumowym, rafineryjnym, odlewniczym i w budownictwie
- dezynfekcja gleby i zaprawianie ziarna
- konserwant tkanek martwych
- konserwant - dodatek do żywności - E240
- środek konserwujący preparaty chemii gospodarczej (płyn do mycia naczyń) i kosmetycznej (lakiery do paznokci, utwardzacze do paznokci)
- produkt uboczny podczas palenia tytoniu, spalania gazu ziemnego czy węgla i paliw ropopochodnych
- składnik klejów stosowanych do produkcji papierów śniadaniowych, papierowych torebek śniadaniowych i papierów do pieczenia
- składnik dymu wędzarniczego
Na zatrucie formaldehydem szczególnie narażone są osoby, które mają stały kontakt z toksyczną substancją, np. w czasie pracy. Osoby wykonujące zawody szczególnie naznaczone ryzykiem zatrucia formaldehydem to anatomowie, biolodzy, botanicy, personel medyczny, technicy histologiczni, balsamiści, wypychacze zwierząt, personel sklepów odzieżowych oraz pracownicy szklarni i sterylizacji gleby*
*Źródła różne, głównie - http://bonavita.pl/formaldehyd-zastosowanie-zrodla-w-zywnosci-oraz-szkodliwosc
produkt uboczny podczas palenia tytoniu, spalania gazu ziemnego czy węgla i paliw ropopochodnych
http://bonavita.pl/formaldehyd-zastosowanie-zrodla-w-zywnosci-oraz-szkodliwosc
Wiecie co jest najgorsze? Bardzo dużo z nas – ja też (!) zwraca uwagę na jakość i zawartość lakierów do paznokci. Ile razy na blogach pojawiały się formuły 3-free, 5-free…,bez szkodliwych substancji, wolne od szkodliwej chemii, itd. itp... A na gołą płytkę pod te cudowne, zdrowe lakiery – sru – FORMALDEHYD!http://bonavita.pl/formaldehyd-zastosowanie-zrodla-w-zywnosci-oraz-szkodliwosc
W lakierach i odżywkach do paznokci stosuje się głównie Tosylamide/Formaldehyde Resin. Ma on za zadanie konserwować produkt, jak i utwardzać płytkę paznokcia. W odżywkach dopuszczalna zawartość formaldehydu nie powinna przekraczać 2 %**
**Źródło oraz strona godna polecenia i poczytania - klik
Znajdziecie tam wykaz produktów wolnych od formaldehydu (wpis z maja 2014, więc średnio aktualny ale zawsze...)
Wracając do badania...
Badanie nie jest długie, ani straszne. Polega na pobraniu spod paznokcia materiału do badania przy pomocy metalowej szpatułki na szklaną płytkę. Dostałam reprymendę za zbyt długie paznokcie – i faktycznie - spod długich ciężko jest zdrapać bo kobieta kompletnie nie widziała, co robi (ręka leży swobodnie na blacie) i pobierała na czuja – mojego czuja – kiedy bolało wiedziała, że to już to miejsce…
Poprzednio pokazywałam Wam lewą rękę – ją po prostu najłatwiej mi sfotografować, chce to robić w dziennym świetle, żeby jak najlepiej ująć to, co dzieje się pod paznokciami i wokół nich. Prawej łapki Wam nie pokazywałam – tam na samym początku zmiany były najbardziej widoczne. Zdjęcie po zauważeniu pierwszych objawów – robione w świetle elektrycznym:
Zdjęcie po trzech dniach stosowania olejku z drzewa herbacianego (26.02):
Nie chce zapeszać, ale wydaje mi się, że do dziś stan tych dwóch paznokci na prawej łapce odrobinkę się poprawił:
A na lewej – fotograficznej:
Fotka z 27.02 pokazywałam w części pierwszej.
Fotka z dzisiaj (paznokieć serdeczny został najbardziej wymęczony podczas badania, od poprzedniego zdjęcia nie stosowałam nic):
Chyba niewiele się zmieniło... Ale dobrze, że nie jest gorzej...
Wyniki badania w poniedziałek. Do tego czasu nie zamierzam oczywiście siedzieć bezczynnie i postanowiłam działać! Od razu po przyjściu do domu pod paznokciami wylądował olejek herbaciany. Po południu zastosuję regenerum, na noc ponownie olejek herbaciany.
Już kilkukrotnie pisałam, że strój zawsze dostosowuje do paznokci – nigdy odwrotnie, to teraz kiedy na paznokciach nie nam nic, to chyba nago muszę zacząć biegać ;)
Kończę humorystycznie i zapraszam Was na zdobieniowy, dość mroczny post już dziś wieczorem :)
Jak to się wszystko zaczęło? O tym poczytacie w części pierwszej - klik
A jak sobie z kruchymi, rozdwajającymi się pazurkami? Jak pobudzić ich wzrost czy nawilżyć skórki? Zapraszam TU.
Buziaki :*
Żaneta
Olejek z drzewa herbacianego robi cuda, ale tak okropnie śmierdzi :D
OdpowiedzUsuńMi tam się jego zapach podoba ^^
UsuńDla mnie zapach jest śliczny w porównaniu z tym formaldehydowym 😂 Tylko bardzo intensywny ;) Co tam zapach - ważne zeby działało :)
UsuńPo olejek herbaciany sięgnęłam niemal natychmiast gdy zauważyłam po ściągnięciu hybryd, że moje paznokcie zaczęły wyglądać nie tak jak powinny. Onycholiza zaczęła mnie atakować. Przez tydzień używałam codziennie po dwa razy olejku herbacianego i wszystko zeszło. ;-) Powodzenia, aby i Twoje paznokcie wróciły do normy!
OdpowiedzUsuńDziękuję 😘
UsuńNo cóż... mój lekarz zgłupiał, gdy zobaczył, co mi wyszło pod paznokciami. Brawo za niedouczenie. Sama to wykryłam.
OdpowiedzUsuńBo tak naprawdę to nam zależy najbardziej na własnym zdrowiu... Rzadko, który lekarz sie przejmuje... dziś na badaniu babka stwierdziła, że nie widzi niczego niepokojącego... Gruchnelam śmiechem... I bałam sie ze bedzie bardziej niedelikatna...
UsuńMój lekarz zgłupiał dosłownie. Nie wiedział co to i polecił środki antygrzybicze.
UsuńWidać delikatną poprawę po olejku - oby tak dalej, bo szkoda tak cudnych paznokci! :(
OdpowiedzUsuńPod paznokciami które były dziś podczas badania "zmęczone" jest gorzej... Ja sie ciesze z poprawy ba prawym serdecznym. Mało czasu minęło, oby gorzej nie było...
Usuńsama wiem co to znaczy choć dziwne było to że zaatakowany był tylko jeden z paznokci. Niestety zszedł w całości :(
OdpowiedzUsuńWidocznie u Ciebie było to uszkodzenie mechaniczne... U mnie jest niestety gorzej :(
UsuńJest progres a będzie jeszcze lepiej, tylko trzymaj się zaleceń i nie odpuszczaj terapii jaką już rozpoczęłaś. Wiem, że ciężko jest żyć bez pomalowanych paznokci ale czasem warto się poświecić żeby potem móc świętować sukces. Trzymam baaardzo mocno kciuki i kibicuje, wierzę że wszystko będzie ok :)A co do biegania nago ... hmm ... ja jestem na tak ... a co wolno nam :)
OdpowiedzUsuńLekarka pozwoliła mi pomalować i za chwilkę zmyć, ale przyznam szczerze ze sie boje :(
UsuńZ tym bieganiem nago to hmm... Chyba wole zmienić swoje podejście niz kogoś wystraszyć 😂
Dziękuję Słońce 😘
Powodzenia! I trzymaj się, będzie dobrze ;) Mnie w takim badaniu wyszła obecność drożdżaków, ale udało się je wyleczyć bez tabletek, uzywałam wtedy tylko lakieru przepisanego przed dermatologa. A, no i ja też wszystko robiłam w rękawiczkach :/ źle wspominam ten okres, ale wszystko się ułożyło, więc tego życzę i Tobie ;*
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci bardzo 😘 Ja kupiłam sobie lakier do paznokci w żelu przeciwgrzybiczy ale póki nie mam wyniku to nie używam :)
UsuńJa miałam myconolak, taki na receptę, ale przyznam, że moje dwa paznokcie były zgrubiałe przy opuszku, o innym niż reszta, bardziej żółtym kolorze, więc u Ciebie mam nadzieję nic nie wyjdzie ;)
UsuńJa mam mieszane uczucia... Bo jakby wyszło to bym wiedziała jak leczyć... 😰
UsuńTeż prawda, choć ja miałam na myśli bardziej to, że jeżeli np. dostałabyś leki doustne, to one mają bardzo wiele działań niepożądanych, niestety miałam okazję się przekonać... (w życiu leczyłam grzybicę 2x). Drugi raz powiedziałam już, że w żadnym wypadku tabletek ;)
Usuńhej. czy jest gdzies cz.3? Jak się skończyło badanie i leczenie?
OdpowiedzUsuń