Walę-tynki :D


Cześć Kochane ❤️  
Strony internetowe zalewają już serduszkowe zdobienia, nie będę od tego odstawać, ani uciekać, choć przyznam się Wam, że nie pamiętam czy kiedykolwiek miałam na paznokciach walentynkowe mani... 



Jeśli już malowałam czerwone serduszka to na białym tle i... szłam na strefę kibica  :D ⚽


Zaczynam trochę od prywaty i od mojego podejścia do Walentynek...
Jak to zodiakalne bliźnię mam dwa różne oblicza. Z jednej strony straszny ze mnie wariat i zołza w jednym,  a z drugiej jestem potwornie emocjonalną, wrażliwą i uczuciową osobą - potrafię płakać na wzruszającej reklamie. Titanica oglądałam dwa razy, bo pierwszym razem nie byłam w stanie nic zobaczyć przez pół filmu... Łzy mi ciekły i się wkurzałam...



Ale jak widzę jak mężczyzna przez cały rok warczy na swoją kobietę, a 14 lutego przychodzi do niej z różą i mówi „masz”... To mnie trafia!!!!!!



Fajnie jest dookoła, wszędzie serduszka, czerwone róże, z radia lecą pościelówy, ale ja chce być kochana cały rok!!!



Bardzo miło wspominam Walentynki z nastoletnich czasów, kiedy to była ze mnie niezła laska i dostawałam całe mnóstwo anonimowych pocztówek :) Do dziś nie jestem w stanie rozpoznać, od kogo były niektóre... Niemniej jednak to świetne uczucie wyjąć stary karton z korespondencją i jeszcze raz poczuć się tak tajemniczo i fajnie ;)



Teraz Walentynek nie obchodzę, raz, że nie bardzo mam z kim a dwa, że moje podejście do nich jest mniej więcej takie jak tytuł tego posta, który mam nadzieje nikogo nie uraził... Po prostu – Walentynki są mi obojętne...



Jednak jeden plus w tym zaciągniętym z zachodu święcie  widzę... Manicure... :D 

Mam kilka pomysłów, wiec się nimi z Wami podzielę. 


W pierwszej kolejności – szarości. Tu rolę główną zagrał Orly Up All Night, z kolekcji Sunset Strip, wygrany w rozdaniu ORLY na Instagramie tuż przed świętami



Lakier jest śliczny. Ma delikatnie metaliczne, wieczorowe wykończenie. Pędzelek dość szeroki, świetnie układający się przy skórkach, konsystencja miodzio, nie rozlewa się, nie smuży, wysycha szybciutko. Dwie lub trzy cieniutkie warstwy zapełniają pełne krycie. Nakrętka lakieru jest świetnie wyprofilowana, żłobienia zapewniają pewne trzymanie i zapobiegają ślizganiu się. Lakier zmywa się bez problemu.


Piękne wykończenie lakieru „popsułam” matowiąc go na cegiełkowych paznokciach. Tu odbity został gąbką na bieli i ceglastym szablonie. 


Serduszko i całująca się para to oczywiście farbki akrylowe. Serduszko pokryłam topem nabłyszczającym i wygląda, jakby była to naklejka 3D :D Przypomina mi ono malowane na murach serca w towarzystwie sumy inicjałów = WNM :)
 



Użyłam
  • Odżywkę Sally Hansen Complete Care
  • Wibo extreme 25
  • Orly Up All Night
  • Top matujący Lovely
  • Top Sally Hansen Insta dri
  • Farbki akrylowe
  • Pędzelek Bqan#1, sondę, gąbeczkę
  • Szablony cegiełki

Krok po kroku:

  1. Po nałożeniu odżywki paznokcie środkowy i serdeczny pomalowałam na biało, resztę lakierem Orly
  2. Na białe paznokcie przykleiłem szablony – cegiełki
  3. Za pomocą gąbki naniosłam lakier Orly na szablony i na mokro odkleiłam. Wszelkie niedoskonałości naprawiłam farbkami.
  4. Na lewej dłoni na serdecznym paznokciu namalowałam całująca się parę * a na lewej czerwone serduszko
  5. Wyczyściłam skórki
  6. Orly i serduszko  pokryłam nabłyszczającym topem, a parkę pokryłam topem matującym
*

Mam nadzieje, że takie trochę nietypowe, szare zdobienie przypadło Wam do gustu. A jak tam Wasze podejście do Walentynek? Świętujecie?

Pozdrawiam
Żaneta :)


24 komentarze:

  1. Super :D
    a na murach to jest WMNZ :P No weź ;)
    O Walentynkach - też uważam, że trzeba okazywać sobie uczucie przez cały rok, a nie jednego dnia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😘 A cóż to to WMNZ?! Starsza jestem, mam prawo nie wiedzieć... 😜

      Usuń
  2. paznokcie piekne <3 tez nie obchodze walentynek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😌 No to razem obchodzimy nieobchodzenie walę-tynek 😜

      Usuń
  3. Świetne i pomysłowe zdobienie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Te postacie to jest mistrzostwo! Ja już normalnie nic po za tym nie widzę <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo mury zasłaniają 😜 Dziękuję Kochana 😘

      Usuń
  5. Uśmiałam się z tytułu i nawiązania w manicure do niego. Super :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to własnie mi chodziło 😉 Sama się z tego śmiałam 😀 Dziękuję bardzo 😘

      Usuń
  6. Ja nawet na Trollach ryczę jak jest scena w garnku ;) haha Piękne paznokietki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana 😘 Oj ja na bajkach też - Król Lew - klasyka, rycze za każdym razem ☺️

      Usuń
  7. Paznokcie jak zawsze perfekcyjne. Ja w Walentynki świętuję urodziny mojej największej miłości wiec inne, nawet jakby były, schodzą na plan dalszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam kiedyś chłopaka, który urodził sie w Walentynki - fajna sprawa ;) Dziękuję 😘

      Usuń
  8. Coraz lepiej wychodzą Ci te malowanki. Jestem pod ogromnym wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo 😘 No tak to juz jest, że praktyka czyni mistrza ;) Do niego co prawda mi daleko, ale ćwiczę niezłomnie ;)

      Usuń
  9. Czadowy pomysł na mani! I zgadzam się z Twoimi poglądami - też nie obchodzę tego "święta" :)
    A gdzie kupiłaś te ceglaste szablony? Bo są świetne !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz miałam taką Panią, która na Allegro sprzedawała szablony. Kiedyś napisałam do niej czy mogłaby zrobić cos takiego i zrobiła. Tak sie zaczęło... Ja wysyłałam co bym chciała Pani przysyłała projekt i było kupowanie na maksa i wydziwianie na maksa... Niestety Pani sie rozchorowała, zawiesiła działalność bo była nieopłacalna... Szkoda :( Dobrze, że zdążyłam trochę nakupić...

      Usuń
    2. No to faktycznie szkoda:/ Jedyne szablony jakie są fajne ma Wat's up nails ale strasznie drogo i nie opłaca się kupować :/

      Usuń
    3. Te były po 1,49 zł...

      Usuń
  10. Hahahhaha świetny pomysł! a wykonanie perfekcyjne :) ja w zeszłym roku miałam typowo walentynkowe zdobienie: róż, czerwień, brokat, no i oczywiście serduszka. W tym roku nie wiem na co postawię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja się rozszalałam w tym roku, jutro wrzucę drugie, a teraz jestem w trakcie robienia trzecich. Ważne, że pomysły są ;)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger