Zdobycze grudnia
Witajcie w Nowym Roku!!! :)
Jak tam po imprezach Kochane? :) Ja swojego Sylwestra spędzałam w domku. W plener wypuściłam się tylko o północy, by podziwiać fajerwerki – były najpiękniejsze jakie widziałam w życiu na żywo :)
Dzisiaj chcę się z Wami podzielić tym, co upolowałam w grudniu. Są to tylko i wyłącznie moje zakupowe zdobycze. Świąteczne pokażę Wam w osobnym poście, bo nie wszystkie jeszcze dotarły, poza tym... po prostu zasługują na osobny wpis... :D
Poszczególne kupione lakiery testowałam na przezroczystym wzorniku i fotografowałam pojedynczo.
- Miss Sporty Clubbing Color 031
- Essence the gel 54 Dream On
- Essence the gel 21 The whisper of spring
- Golden Rose Rich Color 148
- Essence the metals 33 Rose Beats
- Ingrid estetic 413
- Secret 224 Golden Flakes Top Coat (na czerni)
- Smart girls 10
Tu do pełnego pokrycia użyłam dwóch warstw lakierów za wyjątkiem Secret 224 (7), którego nałożyłam 3 i fotografowałam na czarnym materiale. Na mnie największe kolorystyczne wrażenie zrobił róż od Essence oraz Smarcik ;)
Powitałam również nowe topy:
- Sally Hansen Insta Dri
- Sally Hansen Diamont Flash
- Golden Rose Matte Top Coat
- Lovely Matte Top Coat
I tu moimi faworytami są zdecydowanie Diamont Flash i GR
Zakupy na blogu Jagodowa w świecie lakierów:
- Max Factor Max Effect 28 Pretty in pink
- Wibo Glamour 3
- Catrice 43 Miami pink
- Sensique Samba 217 Rio Grande
- Kiko Velvet satin 694
- Orly Essence of Pearl
- Orly Skinny Dip
Szczerze polecam wyprzedaż na blogu Jagodowej - klik.
Przesyłka przyszła ekspresowo, wszystko fantastycznie opakowane, lakiery dostałam wraz z wzornikami, ceny - rewelacja! :)
Tu nie mogę powiedzieć nic o kryciu lakierów, ponieważ nie ja malowałam wzorniki, ale kolory, które mnie urzekły to na pewno oba ORLY (6,7), piękny KIKO (5), którego miałam przyjemność użyć tu oraz Sensique, którego kolor kocham miłością dozgonną i używam często latem do morskich zdobień (mam nadzieje, że w sezonie pojawi się znów w Naturze).
Przesyłka przyszła ekspresowo, wszystko fantastycznie opakowane, lakiery dostałam wraz z wzornikami, ceny - rewelacja! :)
Tu nie mogę powiedzieć nic o kryciu lakierów, ponieważ nie ja malowałam wzorniki, ale kolory, które mnie urzekły to na pewno oba ORLY (6,7), piękny KIKO (5), którego miałam przyjemność użyć tu oraz Sensique, którego kolor kocham miłością dozgonną i używam często latem do morskich zdobień (mam nadzieje, że w sezonie pojawi się znów w Naturze).
Zakupki na blogu About all and nothing:
- Płytki JQ-19 oraz QXE-17
- Sally Hansen Xtreme wear 239 Coral Reef
- Sally Hansen 856 Belle of the ball
- Avon Luxe lavender
Tu zachwycił mnie piękny śliwkowy SH (3). Wszystkie lakiery pokryły dokładnie płytkę po nałożeniu dwóch warstw.
Zdobycze czarnego piątku (co prawda to listopadowe święto, ale przesyłka przyszła w grudniu ;), czyli pięknie odbijajace stemple BLP Crystal Clear Jumbo i oraz Crystal Clear Big Blue oraz Color Alike czarny do stempli BLP01
Stemple sa genialne – duże, miękkie i świetnie zbierają wzory z płytek. Stempel Big Blue posiada dodatkowa osłonkę na cześć z gumą, co zabezpiecza ją przed porysowaniem. Colour Alike oczywiście świetny.
BP-77
QXE-20
XY-J04
Płytkę jak widać wypróbowałam narazie jedną przy okazji tego zdobienia – klik
ups - chyba nie rozmieszałam lakieru :)
- Kaleidoscope Sophisticated Polishmaniac 112
- Kaleidoscope Sophisticated Polishmaniac 104
- Kaleidoscope Sophisticated Polishmaniac 119
- Kaleidoscope Thermo 21
- El Corazon Active Bio-gel Termo Active 802
- Kaleidoscope Lakomanyak 05
- Kaleidoscope Lakomanyak 07
- American Lurex Active Bio-Gel 991
- American Lurex Active Bio-Gel 993
- American Lurex Active Bio-Gel 995
- Cream Active Bio-Gel 277
- Nail Party Active Bio-Gel 629
No i tu moje szaleństwo :) Same piękności. Wszystkie kolory są śliczne, lakierami maluje się super. Mam jednak minus – krycie - przy moich paznokciach to 3 warstwy. Dlatego też numery 6-10 podbiłam czernią i dałam już jedną warstwę.
Lakiery termiczne (4,5) jaśnieją w cieple. Jak widać El Corazon Active Bio-gel Termo Active (5) ma grudki, co prawdopodobnie spowodowane jest tym, że nie rozmieszałam go dokładnie.
Kaleidoscope Sophisticated Polishmaniac (2) wydawał się być jasno szary. Po trzech warstwach wyglądał mi nadal na biel – tu aparat bardzo przekłamał jego kolor.
Dwie cudne benzynki (6,7) – mimo, że potrzebują podbicia – całkowicie skradły moje serce.
Nowość – seria American Lurex to ciemne bazy z zatopionymi w nich drobniutkimi brokatowymi flejkami. Mnie zaczarowała zieleń (8) – cudowna na Boże Narodzenie ;)
Zakochałam się też w jasnym różu (11) i na pewno nie będzie to moja jedyna buteleczka tegoż lakieru :)
Ehh, poszalałam :D
Dostałam też prezencik w postaci cudnych brokacików - dziękuję 😘
Lakiery termiczne (4,5) jaśnieją w cieple. Jak widać El Corazon Active Bio-gel Termo Active (5) ma grudki, co prawdopodobnie spowodowane jest tym, że nie rozmieszałam go dokładnie.
Kaleidoscope Sophisticated Polishmaniac (2) wydawał się być jasno szary. Po trzech warstwach wyglądał mi nadal na biel – tu aparat bardzo przekłamał jego kolor.
Dwie cudne benzynki (6,7) – mimo, że potrzebują podbicia – całkowicie skradły moje serce.
Nowość – seria American Lurex to ciemne bazy z zatopionymi w nich drobniutkimi brokatowymi flejkami. Mnie zaczarowała zieleń (8) – cudowna na Boże Narodzenie ;)
Zakochałam się też w jasnym różu (11) i na pewno nie będzie to moja jedyna buteleczka tegoż lakieru :)
Ehh, poszalałam :D
Dostałam też prezencik w postaci cudnych brokacików - dziękuję 😘
Buziaki i do zobaczonka 💕💖
Żaneta :)
Żaneta :)
tez sie obkupilam u Jagodowej :)
OdpowiedzUsuńWarto! :)
Usuńno no no, trochę się tego uzbierało :)
OdpowiedzUsuńNo troszkę, a jaki mam teraz portfel FIT... :p
UsuńSpore te zakupy :D Ja się ograniczam co do zakupów lakierów
OdpowiedzUsuńJa teraz też zaciskam pasa :) Tym bardziej, że po świętach moje potrzeby są zaspokojone wręcz niespodziewanie :)
UsuńIle pięknych nowości :)Mój niebieski El Corazon też ma takie grudki :(
OdpowiedzUsuńO, ale też termiczny? Nie da się rozmieszać?
UsuńMój termiczny el corazon też ma grudki.. więc taka chyba jego uroda...
OdpowiedzUsuńUuu, już myślałam, że to moja wina :( Szkoda, bo taki ładny...
Usuńile cudowności ♥
OdpowiedzUsuńOj taaaak :D
UsuńTez mi przyszły dzisiaj El corazonowe zakupy :) Fajne lakiery wybrałaś.
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńDiamond flash bardzo lubię El Corazon są cudowne <3 :)
OdpowiedzUsuńTo prawda <3 :)
UsuńSuper zdobycze! Prawdziwy raj dla lakieromaniaczki :D Najbardziej chciałabym wypróbować lakiery z El Corazon - pięknie błyszczą, jeszcze ich nigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńJa też mam z nimi styczność pierwszy raz. Jestem mega zadowolona, świetnie się z nimi pracuje <3
Usuń