Palmy nocą...





Palmy ozdabiają pazurki wielu z nas każdego lata. Ja kocham je we wszystkich stylizacjach.  Tym razem postanowiłam umieścić je na kolorkach, które goszczą na naszym niebie tuż po zachodzie słońca. 

Do zdobienia użyłam:


Tłem oczywiście jest mój ukochany gradient. Tym razem z pięciu kolorów: czerni, granatu, niebieskiego, różowego i żółtego. Palemki to naklejki wodne. 
 


 Chciałabym pochylić się tu nad lakierami od Bourjois z serii "deja 150 ans years already”. Te maleństwa zamknięte w małych buteleczkach mają wielką moc. Pokrycie uzyskuje się po 2 warstwach, kolory są intensywne i piękne. Lakiery nie smużą, schną dość szybko. Granat, którego tu użyłam jest delikatnie perłowy, dość często go używam i niestety już się kończy.

Zdobienie samo w sobie jest dość pracochłonne, dlatego że wymaga przejścia od koloru czarnego do żółtego. Dlatego też z obawy o krycie czerni żółtym lakierem, czarnego koloru użyłam tylko przy skórkach. Pomalowałam paznokieć na czarno od skórek do połowy paznokcia, potem już gradient zrobiłam tak jak zwykle.


Rzadko kiedy jestem zadowolona ze swoich zdobień ale to podoba mi się bardzo.

Pozdrawiam  


Żaneta :)







 

2 komentarze:

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger