Romantycznie z Neess


Hej :)  
Post miał być wczoraj, ale przez zamieszanie z Google+, musiałam poświecić chwilkę na zorientowanie się w temacie, jak zwykle ze wszystkim jestem spóźniona... 🐌  




Jeśli macie blogi na Bloggerze i korzystaliście z G+, gorąco polecam Wam post Karoliny z bloga Karografia - klik.


Dziś mam dla Was kolejną walentynkową propozycje. Tym razem, są to malowanki farbkami, w towarzystwie klasycznej czerwieni.
Za dużo nie ma co się rozpisywać. Podrzucam Wam tutorial malowanek na lewej łapce (na prawej wyszły koślawce :p). Przy okazji pokazuję, jak wygląda matujący top, który nie jest pierwszej świeżości... Dziś akurat użyłam Lovely, ale wszystkie z topów matujących, jakich używałam zachowują się w podobny sposób.
Nie lubię zupełnie nowych matujących topów. Bo się wyświęcają i bardziej niż mat, dają efekt satyny. I właśnie zarówno te nowe, jak i te już zgęstniałe używam  pod farbkowe malowanki.


Skupię się dziś natomiast na lakierze, bo to mój pierwszy egzemplarz tej firmy. 


Fajnie, że marka kojarzona dotąd z hybrydami, wprowadza na rynek zwyklaki. Dla mnie bomba! 


Lakiery klasyczne Neess kupicie w drogerii Hebe. Ja wybrałam najbardziej klasyczną, z dostępnych czerwieni, o nazwie „Czerwony i wściekły”. Lakier ma przyzwoity skład (pokazuję na innym odcieniu, bo jest lepiej widoczny).


Kryje po dwóch – trzech warstwach, schnie szybko, techniczna obsługa bez zarzutu – nie ma bąbelków, nie smuży, ładnie się poziomuje. Pędzelek średniej długości i szerokości.


Za buteleczkę 5 ml zapłacimy w drogerii niecałe 6 zł, więc spoko. I to co mi się spodobało, to fajne kolorki – m.in. zielenie, błękity - brakuje w mojej kolekcji takich odcieni...


Użyłam:
  • Neess Czerwony i wściekły
  • Golden Rose Rich Color 35
  • Golden Rose Prodigy Gel
  • Top matujący Lovely
  • Farbki akrylowe, pędzelki



Buziaki i do zobaczenia niebawem 



 

8 komentarzy:

  1. ale piękne malowanki <3 jestem zaskoczona tymi zwyklakami od Ness, mam kilka hybryd tej marki i sprawują się w porządku, ale wprowadzenie zwykłych lakierów, to dla mnie strzał w 10 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaak, dla mnie tez super! Tym bardziej ze cena fajna i kolorki świetne 😍

      Usuń
  2. Piekne serducho kochana, kojarzy mi sie to zdobienie z chusta mojej babci miala dokladnie takie same kolory i roze :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! Jak dla mnie naprawdę ślicznie prezentuje się to zdobienie :) Chciałabym mieć tyle talentu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee nie wyszło idealnie, ale może być ;) Kochana, masz kupę talentu! więcej wiary w siebie! ♥️

      Usuń
  4. Super mani, na walentynki idealne !:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger