Czarna perła



Witajcie w Nowym Roku Słoneczka :D
Co u Was? Wróciliście do rzeczywistości? Przyznam się Wam szczerze, że mi przychodzi to baaardzo ciężko :p


Mimo, że zarówno w święta jak i Sylwka byłam wyjechana, to przedświąteczna bieganina i kuchenne rewolucje mocno odbiły się na moim fizycznym samopoczuciu. No niestety, dopadł mnie SKS :p


Wreszcie po siedmiu dniach postanowiłam zmyć swoje sylwestrowe gwiazdki. Dawno już nie nosiłam manicure tak długo.  


Miałam jednak okazję przetestować jego trwałość, jak wyglądało po sześciu dniach, możecie zobaczyć w zaktualizowanym, poprzednim wpisie – klik


Powiem Wam, że opisywany tam przeze mnie sposób nakładania pyłku i topu wodnego bardzo przypadły mi do gustu i właśnie tak będę je używać. Jedyne mankamenty to drobne przetarcia przy skórkach i na końcówkach. Po niemal tygodniu...


No, ale nic, pora na nowe mani i małe conieco właśnie o nim.
Nowy Rok na blogu mimo ogłoszonego przez Instytut Pantone Ultra Fioletu kolorem roku – rozpoczynam czernią. Dlaczego? Bo za oknem nie wiadomo jaka pora. Sama nie wiem – w kalendarzu zima, patrząc na niebo – jesień, a na termometr – przedwiośnie… 


Mamy jednak karnawał. Wiec spodziewajcie się wielu błyszczących zdobień. A czy taka może być czerń? Klasyczny kolor w eleganckim, ale odmienionym wydaniu?


Inspiracją do tego mani były Wasze wypowiedzi na temat perłowych kolorów. Przy prezentacji zimowej kolekcji firmy Maga, wiele z Was wypowiadało się dość niepochlebnie na temat perełek. Że babcine, staroświeckie, nie na czasie… 


Co tu dużo mówić, sama uważam podobnie i zdziwiło mnie trochę umieszczenie właśnie tych lakierów w kolekcji. Ale ja nie lubię jak coś się marnuje. Poza tym, chciałam Wam pokazać sposób na wykorzystanie białego, perłowego lakieru.


Kto mnie śledzi już jakiś czas, widział jak przy użyciu takiego lakieru robiłam bursztynowe paznokcie – klik (wybaczcie jakość zdjęć, mam wrażenie, że poczyniłam znaczny progres...).


Dziś kolejna propozycja. Tu zmieszałam biały perłowy lakier z klasyczną czernią w proporcjach mniej więcej 1:2. Wyszedł mi taki czarny kolor z perłową poświatą. Bardzo spodobał mi się ten efekt :D A Wam? Jeden z paznokci z tym efektem częściowo ostemplowałam. 


Stempel z płytki Moyra Ornaments 3 znalazł się również na paznokciu z Efektem rajstopki. To, co błyszczy na maluszkach to Miss Sporty Crush on you. Używałam go już w podobnym manicure poprzedniej zimy – klik


Tym razem jednak pokryłam go nabłyszczającym topem, sam w sobie bowiem, mimo brokatowych drobinek – wysycha na mat.


Użyłam:
  • Lovely nail growth
  • Maga Diamond 2,23,19Z(2018)
  • Miss Sporty Crush on you 5138
  • Czarny lakier do stempli Kads
  • Moyra Ornaments 3
  • Stempel Clear
  • Top CDN Vinylux, top matujący Lovely



Jak Wam się podobają takie mroczniaki?
Buziaki
Żaneta

14 komentarzy:

  1. Elegancki mani - bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne! Uwielbiam czarne paznokcie i często takie noszę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Elegancko ;) lubię czarne pazurki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne, chociaz ja u siebie czarnych nie widze.
    Jestem w szoku jak tamto mani wygladalo po tylu dniach noszenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się pomieszanie perłowego lakieru z czarnym - efekt super! :) Ciekawa jestem czy podobnie będzie się prezentować "black mirror" z BPS - pyłek, który do mnie leci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja bardzo czekam na recenzje tego pyłku 😍

      Usuń
  6. kocham czerń...a w takim wydaniu to nawet uwielbiam :*

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger