Zdobycze marca i kwietnia 👜
Hej Piękne :)
Miesiąc temu nie było posta podsumowującego zdobycze marca, bo tak naprawdę niewiele mogłabym Wam pokazać…
Teraz właściwie jestem na etapie „niczego nie potrzebuje”, Może poza naklejkami, czy innego typu drobnymi ozdobami… Nie wiem, chyba jestem chora :P A poza tym w moim portfelu echo zdechło z głodu ;)Miesiąc temu nie było posta podsumowującego zdobycze marca, bo tak naprawdę niewiele mogłabym Wam pokazać…
Przez ostatnie dwa miesiące kilka rzeczy wpadło mi jednak w łapki, wiec się z Wami tym podzielę.
Na początek TŁA. Kupiłam je na stronie Printea.pl O stronce tej dowiedziałam się od Magdy z bloga Madl-len 😘
Wybrałam sobie pieć sztuk.
Wybór padł na jasne i ciemne drewno oraz marmur, a także na srebrny brokat – choć ten bardziej kojarzy mi się z drobnym marmurkiem niż brokatowym tłem. Właściwie tak na prawdę, im dalej robimy fotkę od tła, tym bardziej brokatowe ono się wydaje ;)
Tła pokazuje Wam w rulonikach. W dalszych częściach postu zobaczycie jak prezentują się na fotkach. Na wielu z nich są ułożone w taki sposób żebyście zobaczyły jak wyglądają jako tła w pionie i w poziomie.
Tła są duże – te tutaj to 50cm x 50cm. Printea sprzedaje również większe rozmiary, ale wierzcie mi – ten jest wystarczający. Dla zobrazowania rulon tła sięga mi przy wyprostowanej ręce od końca palców za łokieć. Ciekawe czy teraz sprawdzacie? ;)
Tła są duże – te tutaj to 50cm x 50cm. Printea sprzedaje również większe rozmiary, ale wierzcie mi – ten jest wystarczający. Dla zobrazowania rulon tła sięga mi przy wyprostowanej ręce od końca palców za łokieć. Ciekawe czy teraz sprawdzacie? ;)
Tła przychodzą zapakowane w tubę, ale ja trzymam je zwinięte w ruloniki i związane gumką recepturką. Tak mi najwygodniej. Tła są papierowe, dość grube. Nie odbijają światła, kiedy leżą płasko ułożone. Gdy są zagięte łapią światło i to też zobaczycie na dalszych fotkach.
Cena teł w tym rozmiarze to 14,90 za sztukę. Ale UWAGA – do ceny tej dochodzi podatek, o którym przed zakupem na stronie nie ma ani słowa, no i oczywiście przesyłka. Ja za swoje pieć teł wraz z dostawą zapłaciłam 86,40 zł.
W marcu pokazywałam Wam całą piękną kolekcje lakierów Wiosna/Lato 2017 od Maga Cosmetic Company w poście tu.
Cena teł w tym rozmiarze to 14,90 za sztukę. Ale UWAGA – do ceny tej dochodzi podatek, o którym przed zakupem na stronie nie ma ani słowa, no i oczywiście przesyłka. Ja za swoje pieć teł wraz z dostawą zapłaciłam 86,40 zł.
W marcu pokazywałam Wam całą piękną kolekcje lakierów Wiosna/Lato 2017 od Maga Cosmetic Company w poście tu.
Jestem również szczęśliwą posiadaczką kolekcji poprzedniej, w której też można znaleźć sporo perełek ;)
Jak widzicie numerki od 12Z do 15Z to półsatynki, a 1,2 i 20 to bardzo drobne brokaciątka, które dają rożne efekty na rożnych bazach. Ja tu podbiłam je bielą. Na fotce wyżej są dwie warstwy lakieru bez użycia topu.
Kolekcja metaliczna niestety dodarła do mnie z małym uszczerbkiem pięknego metaliczka 1M zbił się po drodze 😢
Kupiłam też wzorniki. Słoneczka i pojedyncze – te najlepiej nadają się do stemplowania, na słoneczku zawsze haczę stemplem o sąsiadujące pola ;)
Ponieważ słonka coraz więcej nie mogłam sobie odmówić zakupu cyrkonii. Kupuję je na Allegro po 1440 sztuk w paczce. Najbardziej lubię te najmniejsze s3. Tym razem kupiłam srebrne Crystal oraz opalizujące Crystal AB. W gratisie dostałam złote plastry miodu oraz naklejki wodne.
No i chyba każda urodo-makijażo-paznokcio-MANIACZKA nie ominęła obojętnie w ubiegłym miesiącu Rossmanna. Zakupy z rabatem 49%, a dla posiadających (tak jak ja) ichniejszą apkę 55% to przecież istne szaleństwo! Przy takiej obniżce można pozwolić sobie nawet na droższe kosmetyki :)
Nie będę się rozpisywać o nich, bo to nie blog o tej tematyce, ale pokaże Wam swoje ulubione i przy okazji ciemno marmurkowe, wpadające w zieleń tło i odbijanie światła w zagięciach:
Oczywiście nie wszystko było z rabatem. Nie objął on szamponu, kremu AA i niestety kremu BB, który latem zastępuje mi podkład i fluid.
Przyznam się Wam, że moje Rossmannowe zakupy to dwa podejścia… Za pierwszym razem wyszłam bez ANI JEDNEGO LAKIERU DO PAZNOKCI!!! Dacie wiarę?! Kupiłam tylko odżywki Lovely, które poleciła mi Kasia z About all and nothing oraz moje ulubione topy. Tak zakochałam się w lakierach Maga, że kupowanie innych lakierów teraz, to tak jakbym przesiadała się z merca w malucha, choć jest parę wyjątków od tej reguły :P
No, ale brakowało mi neonów i jakos dziwnie się czułam (to straszne!) bez kupienia ani sztuki lakieru, wiec wróciłam i kupiłam kilka rzeczy :)
Wibo Hits of the season nr 2
To zestawik idealny, bo chyba każdy z neonowych lakierów dobrze jest podbić bielą
Lovely Neon Glow 1,2,5. Tak swoją drogą – bardzo cieżko dostać mi neonową zieleń – nie widziałam w żadnej drogerii! W swoich zbiorach mam końcóweczke Vipery i jakościowo kiepski zielony neon. Może cos doradzicie…
A tak wogóle, to zeszłoroczna seria neonów Lovely Exotic Color – pamiętacie ją? Miała z tyłu napis, na który kompletnie nie zwróciłam uwagi przy zakupie. Wiem, że niby można stosować na top, ale chyba choroba pazurków sprawiła, że baczniej zwracam uwagę na etykiety...
Kupiłam jeszcze:
- Lovely Style Diary 3
- Lovely Style Diary 4
- Miss Sporty Clubbing Color 7032
Wibo neon glitters – neonowe brokaciki. Nie mają swoich numerków. Ale za to są w bardzo fajnych słoiczkach. Nakładałam je na mokre, podobne kolorystycznie bazowe lakiery.
Rolka do ubrań, która jest za lakierkami na zdjęciu wyżej, towarzyszyła mi przy stemplowaniu pierwszy raz i powiem Wam, że to mój absolutny hit! Faktycznie świetnie zbiera lakier ze stempla i nie matowi go tak jak nie jeden zmywacz. Od dziś moje always & forever ;)
Kupiłam tez troszkę lakierow Kads i zakochałam się w nich od pierwszego stemplowania ;)
A tak stemplują:
Rolka do ubrań, która jest za lakierkami na zdjęciu wyżej, towarzyszyła mi przy stemplowaniu pierwszy raz i powiem Wam, że to mój absolutny hit! Faktycznie świetnie zbiera lakier ze stempla i nie matowi go tak jak nie jeden zmywacz. Od dziś moje always & forever ;)
Kupiłam tez troszkę lakierow Kads i zakochałam się w nich od pierwszego stemplowania ;)
A tak stemplują:
Płytka geometryczna BP-L054 to był chyba mój pierwszy zakup w marcu. I też ogromna miłość ;) Pokazywałam zdobienie z jej użyciem tu, a niedługo będzie kolejne :D
Udało mi się również znaleźć moje najukochańsze farbki Madisi na Allegro. Od razu podaje Wam linka do aukcji. Polecam je – na prawdę są świetne :) klik
Moja końcówka piękności to zakupy w El Corazon, które robiłam wraz z Kasią z bloga About all and nothing. Dziękuje Kochana :* Tu zobaczycie dwa kocie oczka, trawkę, lakier termiczny zieleniący się w ciepełku, piękne złoto i zjawiskowca do stempli :)
- Kaleidoscope Nail polish "Night dreams" №nd-07 Libra
- Kaleidoscope Nail polish "Dreams about spring" №Spr-09 Magic flower
- Kaleidoscope Special paint for stamping nail art №stm-23 Aurora borealis
- Kaleidoscope Nail polish "Thermo" №t-02
- Kaleidoscope Magnetic nail polish "Cat's eye" "Glamurr Mur-Mur" №Mur-09
- Kaleidoscope Magnetic nail polish "Cat's eye" "Glamurr Mur-Mur" №Mur-02
Ciekawe czy coś wpadło Wam w oko? Piszcie w komentach ;)
Do zobaczenia w piątek – w końcu wypuszczę swoje maleńkie istotki na światło dzienne ;) Dla wszystkich lubiących czerwień i kropki to może być fajny post…
Buziaki 💗
Żaneta :)
Troszkę Ci się tego uzbierało :) Ja z Rossmanna wyszłam z zapasem zmywaczy, o! Nie kupiłam nic więcej :) A Magą to mnie kusisz coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńNie, no w szoku jestem! Zmywacze? :D Podziwiam!!! :p A Magą kuszę, bo jest czym <3 :*
UsuńIle pięknych nowości :) Od kilku miesięcy rolka do ubrań też zawsze mi towarzyszy przy stemplowaniu ;-)
OdpowiedzUsuńKurcze, jak pomyślę ile stempli zmatowiłam zmywaczem to jestem bardzo zła... Od dziś nie zepsuję żadnego :)
UsuńStemple już od jakiegoś czasu czyszczę tylko rolką do ubrań, o wiele lepiej i szybciej niż zmywaczem ;-)
OdpowiedzUsuńTa informacja o niestosowaniu lakierów neonowych na naturalne paznokcie od Lovely - o ile dobrze pamiętam - to dlatego, że w lakierach neonowych jest jakiś związek chemiczny (odpowiedzialny za jaskrawość koloru), który na dłuższą metę może szkodzić paznokciom (gdzieś coś takiego kiedyś przeczytałam).
Nowości strasznie dużo! Gdy malowałam jeszcze zwykłymi lakierami moje przychody lakierowe wyglądały w ten sam sposób prawie co miesiąc ;-D Teraz bardzo skutecznie ograniczam swoje maniakalno-zakupowe zapędy ;-D
O! Z tymi neonami to nie miałam pojęcia, muszę zagłębić się bardziej w ten temat :)Dzięki Kochana :*
UsuńAle duzo pięknych rzeczy
OdpowiedzUsuń:*
UsuńSzaleństwo, rolka do ubrań to od początku mojej przygody ze stemplami moje must have ! Nie ma lepszego "czyścika" do stempli clear jak własnie rolka. Neonowa zieleń to oczywiście Sophin ewentualnie El corazon :) Lovely tez kupiłam TYLKO JEDNĄ SZTUKĘ i jak to ja, nie mam w zwyczaju odkręcać buteleczek z lakierami kupiłam w ciemno ... bez pędzelka. Jak to zobaczyłam aż mi gęsia skórka wyszła bo cały dzień nosiłam lakier w torebce, tyrpałam ją na wszystkie strony i jakby tak buteleczka była nie dokręcona ... to wolę nie myśleć co by się stało. Jakby nie patrzeć pędzelek w nakrętce zatrzymałby wylanie się lakieru ale skoro w tej nakrętce nie było pędzelka to dupa :)
OdpowiedzUsuńOjej :( Nie zdarzyło mi się jeszcze kupić lakieru bez pędzelka... Pech :(
UsuńNad El corazon myślałam, tylko tak dziwnie wyglądał na stronie... A na Sophinka zaraz zerknę Dziękuję Słońce :*
Oj sporo tego wszystkiego! I wszystko super! Tła też mnie ciekawiły, ale drogo wychodzą, a wiem , że nie na każdym kolorze mój aparat robi względne zdjęcia ; niestety ręce mają dziwny żółty lub różowy kolor. Kupuję często takie podkładki kolorowe maty na stół i większość kolorów się nie sprawdziła, jedynie beż , na którym już teraz zawsze robię zdjęcia
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :) Twoje fotki są zawsze śliczne 😍 Może spróbuj pobawić się światłem przy innych tłach... Choć fakt - jeśli jest cos sprawdzonego, to warto się tego trzymać 😘
UsuńO kochana zaszalalas, ja juz od dluzszego czasu szukam tla dziekuje juz wchodze na stronke. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy Kochana :) Buziam gorąco 😘
UsuńTyle rzeczy, że aż nie pamiętam, co chciałam o wszystkim napisać. :D
OdpowiedzUsuńZdziwiłaś mnie z tym podatkiem do ceny teł. Nie spotkałam się chyba jeszcze, żeby ktoś podawał cenę na stronie bez VAT. Bez sensu... -.- Tła faktycznie na zgięciach odbijają światło, ale ogólnie są fajne. Muszę rozważyć zakup. :)
Mam ten lakier neonowy z zeszłorocznej kolekcji i chyba nigdy nie pomalowałam nim paznokci ze względu na ten napis. :D Szukałam jednak o tym informacji (tak przy okazji, te nowe holo z GR też mają taki napis) i po prostu niektóre barwniki zostały zakazane przez Unię Europejską do stosowania na naturalną płytkę paznokcia. Z jednej strony, coś w tym musi być skoro zakazali, a z drugiej strony są zakazane od niedawna, więc może to jakiś wymysł. :D Golden Rose na swoim Facebooku zaleca nakładanie na odżywkę. Mam dziwne wrażenie, że niebezpieczna substancja przejdzie przez zwykłą odżywkę, ale zupełnie się niestety na tym nie znam. :P Niezbadane są lakiery... :D Mam wrażenie, że z hybrydami to jeszcze gorzej - taki szał, wszyscy robią, ale naświetlanie się wiele lat silnym światłem UV/LED chyba nie może być dobre?
~Wer
Ja się hybryd nie tykam... Po pierwsze dlatego, że fakt - naświetlanie się UV to nic dobrego na dłuższą metę, dwa - że widziałam niejeden horror po nawet prawidłowym ściągnięciu, po trzecie - bo nie wyobrażam sobie chodzić w zdobieniu dłużej niż 3-4 dni, a bardziej - nie widzieć co dzieje się z paznokciami i cztery - odrost - mi paznokcie rosną bardzo szybko i nawet 2 mm to dla mnie kilometr... Jeśli chodzi o o lakiery z tym napisem to wiem właśnie, że GR holo ma taki... Nawet jeśli ma kontakt ze skóra to pewnie krótkotrwałe stosowanie nie powinno jakoś specjalnie zeżreć paznokci. Jagodowa wyżej pisała, że w neonach jest składnik, który przy długotrwałym stosowaniu może narobić szkody, ale nie na każdym lakierze jest takie info... Muszę doczytać bo kompletnie nie wiem o który może chodzić. Tak, czy siak na lakiery z ostrzeżeniami trzeba na pewno uważać, bo są takie co ich nie zamieszczają a tez robią spore kuku. A skoro producent ostrzega, to znak, że zabezpiecza się przed oskarżeniami o najgorsze...
UsuńZgadzam się z Tobą.
UsuńJa hybrydy robię czasem mamie, cioci, ale sobie robiłam tylko 2 razy (ostatni raz półtora roku temu). Może w wakacje na jakiś wyjazd zrobię, żeby mieć spokój, ale zwykłe paznokcie na spokojnie wytrzymują mi tydzień i wtedy zmywam ze względu na odrost. Niepotrzebne mi hybrydy, no ewentualnie żeby zrobić coś, co na zwykłych lakierach trudno, ale jakoś się za to nie biorę. :P
A mi się wydawało że dużo kupiłam 😁 Fajne te tła, a te lakiery do stemplowania świetnie odbijają, ja też muszę pokupić kilka kolorów 😁
OdpowiedzUsuńTo prawda - są superaśne <3
UsuńSporo tego :) Tła bardzo fajnie wyglądają, ostatnio sporo ich widziałam też na innych blogach. Co do rolki do ubrań, to również jak tylko zaczęłam jej używać nie wyobrażam sobie bez niej stemplowania :)
OdpowiedzUsuńPrawda:) Ktoś kto to wymyślił jest geniuszem ;)
UsuńUuu sporo tego :) tła sa super, ale podawanie cen bez podatku... nie podoba mi się.
OdpowiedzUsuńNo mi też nie... Zawsze można zrezygnować, ale bardzo chciałam mieć te tła... Dobrze, że przynajmniej mogłam o tym Wam napisać...
Usuńile cudowności! ;)
OdpowiedzUsuńte kryształki super, za tłami też się chyba muszę rozejrzeć, chciałabym jakieś takie marmurowe <3 a co neonów to aż zachciało mi się neonowych pazurków ;)
Te marmurkowe są najładniejsze :) Rób neonki :), z chęcią popatrzę :*
Usuńjak gdzieś znajdziesz (mniejsze drogerie na przykład) to polecam ci zieleń neonową od AB Lines - pisałam o nim kiedyś i nadal uwielbiam :) Tu znajdziesz stare swatche ;) http://www.rainbow-lyll.pl/2015/06/zarowa-czyli-o-neonowym-lakierze-ab.html
OdpowiedzUsuńO kurczaki, nawet na moim monitorze bije po oczach! Nigdy nie widziałam tych lakierów, piękna jest ta żaróweczka. Dziękuję :*
UsuńZdobycze b. atrakcyjne; a najbardziej zazdraszczam El Corazonów :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Tak, EC są śliczne <3
UsuńSuper nowości. Ja też czyszczę stemple rolką - najlepszy i najszybszy sposób. W Rossmannie tez robiłam zakupy na dwie raty. I chyba mam tak samo jak Ty, że na chwilę obecną jestem lakierowo zaspokojona (a przynajmniej tak mi się wydaje) :)
OdpowiedzUsuńA mi się coś wydaje, że nam się wydaje, jest krótkotrwałe i przejdzie szybciej niż nam się wydaje! :D :* :p
Usuń