Roztapiamy śnieg!


Heloł :)
Dziś lodołamacze likwidują krę na rzekach, ja postaram się roztopić śnieg. Serio serio :p Czas pożegnać zimę :) 
Mam dla Was mani, które powstało w ramach projektu 
Napisała do mnie Dorota (Dora maluje – klik) i bez właściwie żadnych specjalnych wymagań poprosiła mnie o zimowe zdobienie, a właściwie o OSTATNIE zimowe zdobienie w tym sezonie. No czas najwyższy! 


Ci z Was, którzy są ze mną już jakiś czas wiedzą, że dzisiejsze zdobienie to nic oryginalnego. Identyczne robiłam już w zeszłym roku. Są jednak takie stylizacje, które pewnie będę co jakiś czas powtarzać.  Po pierwsze ze względu na to, ze mi się podobały, a po drugie – dla porównania – czy i w jaki sposób zmieniły się moje paznokcie, praca z nimi,  czy jakość robionych przeze mnie zdjęć.



Ten remake zeszłorocznego mani – klik – bardzo pasował mi na pożegnanie zimy. Bo kiedy jak nie teraz próbować roztopić śnieg?! Pamiętam jaką frajdę miałam w zeszłym roku, kiedy w zimnym otoczeniu śnieżynki były bardzo widoczne, a w ciepłym termiczny lakier jaśniał i śnieżynek praktycznie nie było widać :) Postanowiłam więc mani powtórzyć :)




Wykorzystałam do mojego zdobienia dokładnie te same lakiery, co w ubiegłym roku, czyli biel oraz termiczny lakier (błękit – biel) od El Corazon. Lakierami tymi zrobiłam gradient – biel przy skórkach, przy wolnym brzegu lakier termiczny. Dlaczego gradient, a nie po prostu lakier? Przede wszystkim dlatego, że termiczny lakier sam w sobie jaśnieje do bieli w bardzo wysokiej temperaturze, dlatego też mieszanie go z bielą spowodowało to, że w ciepłą wodę wystarczyłoby włożyć jedynie końcówki pazurków. No cóż, ja nawet nad termicznym lakierem lubię mieć kontrolę :p


Użyłam również dokładnie tych samych naklejek wodnych, co w zeszłym roku i wyróżniałam serdeczny paznokieć. 



W zeszłym roku jednak wklepywałam brokat, tym razem użyłam piaskowego p2. Kolejna zmiana to wykończenie mani – w ubiegłym roku było ono matowe, tym razem pokryłam paznokcie topem nabłyszczającym.


Muszę się Wam przyznać, że co pewnie część z Was zauważyła - jeden z maluchów mi trzasnął :p Już baaardzo dawno nie złamał mi się paznokieć, ale nie martwię się tym za bardzo. I tak maluchy miałam przypiłować, bo zdawały się nienaturalnie długie. I o ile zawsze pilnuję, by paznokcie serdeczny, środkowy i wskazujący były idealnie tej samej długości, to małe wole mieć krótsze a kciuki dłuższe ;) Niestety maluch poszedł przed zrobieniem fotek, dlatego wybaczcie mi go. Do przyszłego posta pazurki skrócę wszystkie :)


Do wykonania zdobienia użyłam:
  • Sally Hansen nailgrowth Miracle
  • Kaleidoscope Sophisticated Polishmaniac 112 
  • Kaleidoscope Thermo 21
  • Naklejki wodne śnieżynki
  • Niebieski brokat
  • Top Sally Hansen Insta Dri
 
Na koniec mam dla Was, jak zwykle przy tego typu zdobieniach krótki, wątpliwej urody filmik i jeszcze kilka zdjęć.
A Wy? Zdobicie pazurki już na wiosnę, czy jeszcze zostajecie w zimowym klimacie?
Ciepłe pozdrowionka
Żaneta


 


12 komentarzy:

  1. piękne zdobienie ;) ja miałam jeszcze w planach śnieżynkowe zdobienie, ale po tych potwornych mrozach trochę mi się odechciało :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwie ;) Ja tez już dosyć mam zimy i już nie mogę doczekać się biectylko wiosny ale i kolorowych, wiosennych mani 😘

      Usuń
  2. Przepiekne zdobienie, ja poprosze wiosenne bo u mnie juz ponad 10 stopni na plusie i slonce <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! Pomysł zrobienia gradientu z termicznym bardzo mi się podoba :) Oby udało Ci się roztopić ten cały śnieg i przepędzić zimę! A sio :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gradient na lakierze termicznym to świetny pomysł! Zdobienie jest bardzo ładne. A tego, że jeden paznokieć jest krótszy to nawet nie zauważyłam!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - dzięki temu wiem, że jesteście ze mną i razem tworzymy tego bloga! Jest to też dla mnie ogromna motywacja do pracy :) Komentarze proponujące obserwację za obserwację nie są mile widziane. Nie reklamuj się. Jeśli spodoba mi się u Ciebie - na pewno z Tobą zostanę....

Copyright © 2016 snaily , Blogger